Echa sprawy przeniesienia Pomnika Katyńskiego w Jersey City zdają się cichnąć - doszło do porozumienia z Polonią w sprawie nowe lokalizacji monumentu, Steven Fulop wyraził skruchę w związku ze swoim zachowaniem i zapowiedział swój przyjazd do Polski. Teraz Fulop, burmistrz Jersey City, przedstawił na Twitterze dość zaskakującą propozycję.
Kilka tygodni temu burmistrz Jersey City Steven Fulop poinformował na Twitterze o przebudowie Exchange Place i w związku z tym - przeniesieniu Pomnika Katyńskiego dłuta Andrzeja Pityńskiego. Decyzja wywołała oburzenie Polonii oraz wielu mieszkańców Jersey City. Wskazywano na brak jakichkolwiek konsultacji i "samowolę", a także brak szacunku do monumentu upamiętniającego katyńskie ludobójstwo. Ostatecznie, po burzliwych dyskusjach, doszło do porozumienia, w myśl którego pomnik zostanie przeniesiony kilkadziesiąt metrów dalej, a teren, na którym się znajdzie, będzie udostępniony w dzierżawę Polonii.
W trakcie sporu o pomnik, doszło do oburzającej sytuacji, w której Steven Fulop określił marszałka Senatu, Stanisława Karczewskiego mianem "znanego antysemity" i "białego nacjonalisty". Kilka dni temu Fulop wyraził skruchę w związku ze swoja agresywną wypowiedzią. Zadeklarował również, że ma zamiar przyjechać do Polski.
Teraz na Twitterze Fulop przedstawił dość zaskakującą "propozycję". Otóż zasugerował, że gdy w 2020 r. prezydentem USA zostanie polityk Demokratów, "złoży oficjalny wniosek do Departamentu Stanu", i "ma nadzieję, że zostanie ambasadorem USA w Polsce".
The answer is no. However I did decide that when we have a democratic president in 2020, I’m going to formally apply w/the state department to be hopefully be appointed the ambassador from the U.S to Poland. I think everyone would love that and can approve https://t.co/Ti8N245XX7
— Steven Fulop (@StevenFulop) 18 maja 2018
Przy okazji we wpisie, będącym odpowiedzią na pytanie internauty, czy "przeprosi Polskę", burmistrz jednoznacznie odpowiedział - "nie".