„Czarny piątek” w branży handlowej, przypadający w pierwszy piątek po amerykańskim Święcie Dziękczynienia, oznacza zakupowe szaleństwa. Wyprzedaże coraz większą popularnością cieszą się na całym świecie. Ale w Turcji przedsiębiorcy wymyślali najrozmaitsze nazwy, by nie urazić uczuć muzułmanów.
Black Friday (Czarny Piątek) obchodzony jest następnego dnia po Święcie Dziękczynienia – w tym roku był to 23 listopada. Wyprzedaże głównie dotyczą sklepów stacjonarnych, ale w akcji obniżek biorą też udział również e-sklepy. Natomiast Cyber Monday (cyfrowy poniedziałek) dotyczy sklepów internetowych. W tym roku wypada w poniedziałek, 26 listopada.
Organizowanie przez sklepy przeceny wywodzą się ze Stanów Zjednoczonych. Pierwszy raz „czarnym piątkiem” nazwano wyprzedaże w 1981 roku. Po tej akcji rabatowej sprzedawcy mieli zarobić więcej niż w inne dni. Sklepy te dobre wyniki zapisywały czarnym tuszem. Jeśli więc rachunki były „czarne”, oznaczało to że sprzedawcy zarabiali znaczne kwoty.
Akcja zyskała ogromną popularność, dlatego też coraz więcej sklepów na całym świecie oferuje tego dnia produkty w atrakcyjnych cenach - zaznacza wprost.pl.
Jednak nie wszędzie wczorajsze zakupy wiązały się z braniem udziału w „czarnym piątku”.
Tureccy przedsiębiorcy nie chcąc urazić muzułmanów – dla wyznawców islamu piątek jest dniem świętym – wymyślali inne nazwy dla tej wyprzedaży.
Amazon.com we wrześniu rozpoczął działalność w Turcji.
„Pośpiesz się, aby nie przeoczyć wspaniałych możliwości” - czytamy w języku tureckim na stronie internetowej firmy zajmującej się zakupami online.
"Żadne firmy nie używały terminu „czarny piątek” do nazywania swoich kampanii, aby uniknąć przypisywania negatywnych skojarzeń ze świętością dla muzułmanów" – czytamy w artykule.
Amazon wybrał „Oczekiwany piątek”, Teknosa - lokalny sprzedawca elektroniki będący własnością tureckiego konglomeratu Sabancı Holding, nazwał swoją kampanię - zarówno online, jak i w sklepach – „techno piątek”.
Rywalizująca z Teknosa kampania Media Markt nosiła tytuł „bajeczny piątek”.
Trendyol, popularny internetowy sprzedawca odzieży zainaugurował pięciodniową kampanię „legendarna wyprzedaż”, a jej rywal Morhipo „czarne wyprzedaże”.