Państwa Zachodu popełniły ogromny błąd tak blisko współpracując z Rosją, a teraz ten wielki błąd chcą ponowić w relacjach z Chinami - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia przed Radą Atlantycką dotyczącym perspektywy Europy i Warszawy na wojnę na Ukrainie. Zdaniem szefa polskiego rządu, po wybuchu wojny, ich ekonomiczny model kraju się załamał, dlatego chcą zawieszenia broni w konflikcie, za wszelką cenę.
Jeśli stracimy Ukrainę, stracimy pokój na dziesięciolecia. Porażka na Ukrainie, może być początkiem końca złotego wieku Zachodu. Zwycięstwo Ukrainy stanowi gwarancję nie tylko odbudowy, ale także wzmocnienia naszej siły gospodarczej
Zdaniem premiera RP, "zależnie od wyniku wojny na Ukrainie, demokracje dzielą się na co najmniej trzy obozy". Wskazał, że chodzi o "kraje obozu anglojęzycznego, kraje Europy Środkowo-wschodniej - minus Węgry" oraz "reszta zachodniej Europy w szczególności Niemcy i Francja". Przypomniał też, że "Polska zna Rosję aż nazbyt dobrze", ponieważ na przestrzeni historii toczyliśmy z nią wiele konfliktów.
Dodał, że jest pesymistą i jego zdaniem, nie ma co oczekiwać, że Rosja porzuci wojnę - "jej celem jest przede wszystkim zniszczyć Ukrainę, aby nie mogła ona być wzmocnieniem Zachodu". Zdaniem Morawieckiego, podobny pogląd wyrażają Chiny. Podkreślił, że w oczach Kremla, nie toczy on wojny z Ukrainą, ale z całym Zachodem. "W tym kontekście, Polska chce stać się fundamentem europejskiego bezpieczeństwa". Podkreślił jedna, że nie wszystkie państwa podzielają ten pogląd i wypunktował dosadnie działania państw zachodnich.
Zdaniem Morawieckiego, "nasi sąsiedzi z Zachodu", popełnili wielki błąd tak blisko współpracując z Rosją w branży energetycznej i teraz ich model makroekonomiczny i biznesowy jest w rozsypce. Zaznaczył, że opierał się on na pięciu filarach.
Po pierwsze bardzo tania energia z Rosji, po drugie niski koszt kapitału z uwagi na wiarygodność Bundesbanku, zanim ustanowiony został Europejski Bank Centralny. Filar numer trzy, tania siła robocza z krajów Europy Środkowej i całego świata. Filar numer cztery bezpieczeństwo za darmo ze strony USA. Filar numer pięć wysokomarżowe produkty sprzedawane do Chin przez kraje Europy Zachodniej
Premier RP podkreślił, że w ten sposób państwa Zachodu zwiększają, zamiast zmniejszać, zależność Europy od Chin. "Niektóre kraje europejskie chcą popełnić ten sam dramatyczny błąd, który został popełniony w relacjach z Rosją" - zaznaczył.
"Autonomia europejska brzmi znakomicie, czyż nie? Ale oznacza ona przeniesienie środka ciężkości do Chin i zerwanie naszych więzów łączących nas ze Stanami Zjednoczonymi"