Państwa będące stronami Międzynarodowego Trybunału Karnego powinny wykonać swoje zobowiązania wynikające z wydania nakazu aresztowania Władimira Putina. Strona amerykańska zapowiada pełne zaangażowanie w tej sprawie, choć sama nie jest stroną Statutu Rzymskiego.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken wypowiedział się na temat nakazu aresztowania rosyjskiego dyktatora podczas wysłuchania przed senacką komisją budżetową. Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Putina 17 marca jako odpowiedzialnego za deportacje ukraińskich dzieci do Rosji.
Zapytany przez republikańskiego senatora Lindseya Grahama, czy władze USA aresztowałyby Putina i przekazały go MTK, gdyby zdecydował się odwiedzić Amerykę, Blinken zaznaczył, że Stany Zjednoczone nie są stroną Statutu Rzymskiego i stwierdził, że musiałby dokonać analizy prawnej. Graham odparł, że USA powinny to zrobić. Zapytał też Blinkena, czy zachęca europejskich sojuszników do wydania Putina w ręce haskiego trybunału.
Myślę, że każdy, kto jest stroną Trybunału i ma wobec niego obowiązki, powinien wypełnić te obowiązki
Sekretarz stanu USA potwierdził, że wciąż nie uważa za konieczne uznanie Rosji za państwo wspierające terroryzm, ponieważ takie formalne oznaczenie miałoby niepożądane konsekwencje. Odpowiadając na sugestię Grahama, że byłby to ważny sygnał wysłany Chinom, by nie dostarczały Rosji broni, Blinken powiedział, że Waszyngton od początku ostrzega Pekin przed konsekwencjami takiego ruchu, a w ostatnim czasie zrobili to też sojusznicy USA.
Zaznaczył, że "nie widział, by Chińczycy przekroczyli tę linię", choć wspierają Rosję politycznie, ekonomicznie i materialnie, co działa wbrew interesom Stanów Zjednoczonych.
Do sprawy nakazu aresztowania Putina przez MTK odniósł się też rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby, który w rozmowie z CNN zapowiedział, że USA nadal będą przechowywać, analizować i udostępniać dowody rosyjskich zbrodni oraz pomagać w międzynarodowych śledztwach, również w śledztwie MTK. Jednocześnie odmówił komentarza do doniesień mediów, że Pentagon blokuje udostępnianie dowodów Trybunałowi ze względu na fakt, że USA nie są jego członkiem.