Komisja Europejska poinformowała dziś, że pakiet pomocowy w wysokości 56 mln euro na rzecz wsparcia rolników w krajach frontowych, którzy muszą mierzyć się z konsekwencjami pojawienia się na unijnym rynku dużej ilości towarów rolno-spożywczych z Ukrainy, został zaaprobowany przez wszystkie państwa członkowskie. Taki stan rzeczy równa się z tym, że środki mogą być uruchomione.
Wsparcie rolników zapowiedziała tydzień temu szefowa KE Ursula von der Leyen. O uruchomienie środków wnioskowała Polska.
"Chciałabym podkreślić sukces korytarzy solidarnościowych, które pozwalają Ukrainie eksportować duże ilości zboża i produktów rolno-spożywczych. (...) W tym kontekście ważne jest, żebyśmy pomagali naszym rolnikom w UE, którzy muszą stawiać czoła konsekwencjom rynkowym. Dużo zboża trafia na europejski rynek, co ma wpływ na ceny"
- mówiła von der Leyen.
"Zatem kraje frontowe, które najbardziej pomagają w ramach korytarzy solidarnościowych, nie powinny cierpieć z powodu negatywnych konsekwencji. Zmobilizowaliśmy ponad 56 mln euro z rezerwy rolnej"
- dodała szefowa KE, zastrzegając jednocześnie, że jest to za mało i że Komisja będzie badać dalsze możliwości wsparcia.
Była premier RP a obecnie europosłanka PiS Beata Szydło wyraziła zadowolenie w związku z dzisiejszym komunikatem KE.
"Komisja Europejska po naszych uwagach zatwierdziła 30 mln euro pomocy dla polskich rolników. Cieszę się, że KE szybko zareagowała także w sprawie ustalonej wczoraj z rolnikami przez premiera Henryka Kowalczyka kwestii przywrócenia ceł na ukraińskie zboże"
- napisała eurodeputowana.
Komisja Europejska po naszych uwagach zatwierdziła 30 mln euro pomocy dla polskich rolników. Cieszę się, że KE szybko zareagowała także w sprawie ustalonej wczoraj z rolnikami przez premiera @Kowalczyk_H kwestii przywrócenia ceł na ukraińskie zboże.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) March 30, 2023
Podczas konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. rolnictwa Miriam Garcia Ferrer nie wykluczyła ewentualności, w której - po zbadaniu wpływu importu na wspólny rynek - cła na produkty importowane z Ukrainy mogłyby być przywrócone.