W czwartek w Parlamencie Europejskim obradowała komisja wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych PE; tematem spotkania był stan praworządności w Polsce. Swą ocenę w tej sprawie w skandaliczny sposób przedstawił europosłom wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
„Pan Timmermans tak naprawdę działa na rzecz atomizacji Europy, działa przeciwko Unii Europejskiej, zachowuje się jak wróg Europy. Dzisiaj podział UE na lepszych i gorszych, bogatszych i biedniejszych, tych, którzy Unię zakładali i później dołączyli, i tych, którzy weszli dopiero w tym wieku, to jest podział, który jest prezentem dla wrogów Unii" - podkreślił Czarnecki na dzisiejszej konferencji prasowej w Sejmie.
Jak dodał to także prezent dla Moskwy. "Bo Rosja chciałaby Unii skłóconej, osłabionej, zajętej własnymi wewnętrznymi problemami, Unii, która nie patrzy szerzej” – dodał europoseł.
Według niego podzielona Europa „jest elementem scenariusza politycznego” prezydenta Rosji Władimira Putina.
- Nie miejmy złudzeń, że Komisji Europejskiej chodzi o kwestie praworządności w Polsce, tak jak poprzednio wcale nie chodziło o Trybunał Konstytucyjny. Chodzi o to, że Polska staje się coraz bardziej konkurencyjna w kwestii gospodarczej dla największych państw członkowskich Unii, takich jak Niemcy czy Francja. Głowy tych państw czują zagrożenie. Jeżeli firma Whirlpool z Francji przenosi się do Polski oraz niemiecka firma Daimler przenosi swoją siedzibę ze Stuttgartu do Jawora na Dolny Śląsk w Polsce, to za tym idą konkretne setki miejsc pracy, a podatki z tych działalności trafiają do kasy państwa polskiego, a nie niemieckiego czy francuskiego. Stąd używa się broni w postaci presji narodowej, bo w inny sposób tej konkurencyjnej Polski nie można zahamować – mówi europoseł Czarnecki.
Jak dodaje Czarnecki, "w Europie Zachodniej jest wręcz niemożliwe, żeby opozycja na ochotnika stała po stronie obcych rządów. Jednak w Polsce jest inaczej, otóż totalna opozycja w Polsce w zeszłym tygodniu najpierw była rzecznikiem prezydenta Francji, w tym tygodniu była rzecznikiem kanclerz Niemiec, a teraz jest rzecznikiem Komisji Europejskiej".
"Są to rzeczy nie do uwierzenia w Europie Zachodniej, gdzie spory załatwia się między sobą. W Polsce opozycja wręcz namawia do tego, żeby ingerować w sprawy własnego kraju, żeby atakować własną ojczyznę” – mówi Czarnecki.