"Sprawą wieloletniego budżetu UE i funduszu odbudowy mogą się zająć w tym tygodniu szefowie państw i rządów na szczycie unijnym" - przekazało w poniedziałek źródło z niemieckiej prezydencji. Polityk zdradził, że już teraz odbywają się zakulisowe rozmowy.
W poniedziałek ambasadorzy państw członkowskich mają przyjmować rozporządzenie w sprawie powiązania funduszy unijnych z praworządnością oraz zająć się porozumieniem w sprawie budżetu UE na lata 2014-2020, a także decyzją o zasobach własnych UE, która związana jest funduszem odbudowy.
Z wypowiedzi dyplomatów wynika, że można się spodziewać zaakceptowania tylko pierwszego elementu tego pakietu, ponieważ nie trzeba do niego jednomyślności, a większości kwalifikowanej państw członkowskich.
Węgry poinformowały w poniedziałek, że planują zawetować wieloletnie ramy finansowe, a także decyzję w sprawie zasobów własnych UE, która odnosi się do funduszu odbudowy po koronawirusie. Także premier Mateusz Morawiecki skierował w minionym tygodniu list do przywódców UE, w którym podkreślił, że Polska nie może zaakceptować obecnej wersji mechanizmu (praworządności), która - jak podkreślił - prowadzi do prymatu politycznych i arbitralnych kryteriów nad oceną merytoryczną.
Źródło zbliżone do niemieckiej prezydencji mówiło w poniedziałek dziennikarzom, że po spodziewanym zablokowaniu pisemnej procedury dotyczącej decyzji o zasobach własnych niemiecka prezydencja wraz z szefem Rady Europejskiej Charles'em Michelem oraz przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen będzie się zastanawiała nad kolejnymi krokami.
Za kilka dni odbędzie się wideokonferencja szefów państw i rządów. Niewykluczone, że zajmą się oni tą kwestią. Jeśli tak jak zapowiedział to dziś rano węgierski rząd, zablokuje on decyzję o zasobach własnych i dyskusje o wieloletnich ramach finansowych, ponownie będziemy mieli kryzys
- powiedział zastrzegając anonimowość dyplomata.
Zdradził, że już teraz odbywają się zakulisowe rozmowy. Wśród części zachodnich stolic jest oczekiwanie, że uda się rozwiązać problem, ale na razie nie jest jasne, w jaki sposób miałoby do tego dość.
Jak będziemy już w kryzysie, to będziemy zastanawiać nad kolejnymi krokami. Będzie to robić kanclerz (Angela Merkel), razem z przewodniczącym Rady Europejskiej i szefową KE
- zaznaczyło źródło.
Wideokonferencja szefów państw i rządów, która planowo ma się zająć tematem pandemii koronawirusa, przewidziana jest na czwartek.