Aż 45 proc. Niemców sprzeciwia się przyjmowaniu osób, którzy próbują przekroczyć granicę białorusko-polską bez możliwości ich uprzedniej weryfikacji. - wynika z sondażu przeprowadzonego przez YouGov na zlecenie niemieckiej agencji informacyjnej DPA.
Niemiecka opinia publiczna jest mocno podzielona w kwestii działań jakie rząd w Berlinie powinien podjąć wobec imigrantów oraz uchodźców, którzy próbują nielegalnie przekroczyć zewnętrzna granicę UE ze strony Białorusi.
W sondażu instytutu badania opinii YouGov 48 proc. opowiada się za pozwoleniem na wjazd tych osób do Niemiec, aby następnie sprawdzić, czy kwalifikują się do ochrony w tym kraju. Odmiennego zdania wobec możliwości wpuszczenia osób, które z terenów Białorusi chcą dostać się nielegalnie na teren Unii Europejskiej jest 45 proc. ankietowanych.
Jedynie 9 procent uczestników sondażu przeprowadzonego na zlecenie DPA opowiedziało się za wpuszczeniem i poddaniem ich procedurze azylowej w Niemczech bez postawionych wcześniej warunków przyjęcia.
Około 21 proc. Niemców uważa, że osoby szukające azylu w Niemczech mogliby podjąć podróż do Niemiec tylko w przypadku, w którym pozostałe kraje UE zgodziłyby się na wpuszczenie azylantów.
Kolejne 18 proc. uczestników ankiety chce przyjąć tylko uchodźców z pogranicza polsko-białoruskiego, którzy pochodzą ze stref wojennych. Natomiast 7 proc. ankietowanych nie wyraziło jednoznacznej opinii.
Deklaracje mówiące o konieczności przyjęcia przez Niemcy osób, które utknęły na granicy białorusko-polskiej ze względu na działalność reżimu Aleksandra Łukaszenki najsilniejsze są wśród osób poniżej 30 roku życia oraz wyborców Zielonych.
Natomiast pomysł ten cieszy się najmniejszym poparciem wśród osób w wieku od 40 do 70 lat oraz wyborców Alternatywy dla Niemiec (AfD). Duży opór przed bezwarunkowym przyjęciem ludzi koczujących na granicy białorusko-polskiej widoczny jest również wśród zwolenników Wolnej Partii Demokratycznej (FDP).