Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Niemcy mają dość! Cezary Gmyz dla Niezalezna.pl: Główne problemy to migracja i słabnąca gospodarka

Według publikowanych w ostatnim czasie sondaży Alternatywa dla Niemiec (AfD) jest drugą siłą polityczną w Niemczech i może liczyć na około 21 proc. poparcia - Niemcy uważają, że imigracja, która zalewa ich kraj nie jest spowodowana wojnami, czy też kryzysami humanitarnymi ale wynika z siły przyciągania niemieckiego systemu socjalnego. Kolejną kwestią są rzeczy związane z gospodarką. Sytuacja pogarsza się również w niemieckiej gospodarce co odczuwa przeciętny Niemiec. W Niemczech narastają również negatywne odczucia związane z wszechwładzą Unii Europejskiej. Wszystkie te czynniki mają znaczący wpływ na wzrost popularności AfD – mówi korespondent TVP w Berlinie Cezary Gmyz.

Zjazd AfD w Magdeburgu
Zjazd AfD w Magdeburgu
Twitter\@AfD

Według korespondenta TVP w Berlinie, Cezarego Gmyza znaczący wzrost poparcia dla Alternatywy dla Niemiec (AfD), która według sondaży stała się drugą siłą polityczną (21,5 proc. poparcia) w Niemczech wynika z kilku czynników. Niemcy mają już dość problemów z legalną i nielegalną migracją. Jak wiadomo AfD usadowiła się na niemieckiej scenie politycznej jako siła najbardziej anty-imigrancka.

-Niemcy uważają, że imigracja, która zalewa ich kraj nie jest spowodowana wojnami, czy też kryzysami humanitarnymi ale wynika z siły przyciągania niemieckiego systemu socjalnego. Przeciętny Niemiec, który zdaje sobie sprawę, że połowa imigrantów, którzy przybyli w roku 2016 do jego kraju wciąż nie wpłaciło do budżetu ani jednego euro centa podatku, czy składki na ubezpieczenie społeczne. Przeciętny Niemiec, uważa że to on utrzymuje imigrantów. Niewiele lepiej jest w przypadku tej dużej fali imigracji, która dotarła z Ukrainy

– zauważa Cezary Gmyz.

Jak podkreśla ekspert ds. Niemiec co prawda dużo chętniej Ukraińcy podejmują pracę w Niemczech, ale w porównaniu z Polską statystyki te są znacznie gorsze.

W naszym kraju aż 80 proc. Ukraińców uciekających przed rosyjską agresją podjęło pracę, w Niemczech to jest poniżej 50 proc. To też nie buduje zaufania do obecnie rządzących w Niemczech

– mówi Cezary Gmyz.

Kolejną kwestią są rzeczy związane z gospodarką. Już trzeci kwartał niemiecka gospodarka słabnie, jest to odczuwalne przez przeciętnego Niemca.

Oszczędności i wypłaty przeciętnego Niemca są zjadane przez inflację. Rząd tzw. "Świateł ulicznych" (SPD, Zieloni, FDP) nie ma pomysłu co z tym problemem zrobić

– mówi korespondent TVP.

Kolejnymi czynnikami, które przyczyniły się do wzrostu poparcia dla AfD była sytuacja związana z COVID-19. AfD pozycjonowało się jako partia anty-szczepionkowa i poddająca w wątpliwość środki, jakie zostały zastosowane w Niemczech wobec pandemii. W Niemczech narastają również negatywne odczucia związane z wszechwładzą Unii Europejskiej.

Alternatywa dla Niemiec zaczynała jako ugrupowanie protestujące przeciwko wspólnej walucie teraz może mówić, że miała rację i kryzys w strefie Euro jest dużo bardziej dotkliwy niż w tych krajach, które nie mają wspólnej waluty. Jednocześnie trzeba pamiętać, że jeżeli chodzi o grupę G7 niemiecka gospodarka wygląda najgorzej. Co prawda jest to największa gospodarka europejska ale fakt, że mamy do czynienia w Niemczech z recesją techniczną i wszystko wskazuje na to, że Niemcy skończą ze spadkiem PKB. Sytuacja gospodarcza nie powoduje zaufania do obecnie rządzących a z kolei promuje tych, którzy najbardziej ten rząd krytykują

– zauważa ekspert ds. Niemiec.

Trzeba pamiętać również o tym, że AfD pozycjonuje się jako partia prorosyjska. Wojna na Ukrainie sprawiła, że niemiecka gospodarka osłabła i została pozbawiona tanich węglowodorów. Sytuacja ta powoduje również wzrost poparcia u AfD, które mówi o utrzymaniu poprawnych relacji z Rosją.
 

 



Źródło: niezależna.pl

#AfD #CDU #Niemcy #bundestag #Berlin #populizm #wywiad #Cezary Gmyz #UE #inflacja #imigranci

Paweł Kryszczak