"Nie pozwolimy przemytnikom decydować o tym, kto wjeżdża do Unii Europejskiej" - czytamy w deklaracji przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela, opublikowanej po zakończeniu szczytu UE w Grenadzie. Zgodnie z zapowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego, w konkluzji szczytu unijnego nie ma zapisu dotyczącego migracji. Nie zgodziły się na niego Polska i Węgry.
Migracja jest europejskim wyzwaniem, wymagającym europejskiej reakcji. Należy natychmiast i w zdecydowany sposób zająć się nielegalną migracją. Nie pozwolimy przemytnikom decydować o tym, kto wjeżdża do UE
- podkreślił Michel.
"Wszystkie nasze decyzje będziemy nadal skutecznie i szybko realizować. Będziemy stosować kompleksowe podejście do migracji, które łączy w sobie
- wyliczył przewodniczący Rady Europejskiej.
Akapit dotyczący migracji nie znalazł się w ogólnej deklaracji końcowej z nieformalnego szczytu w Granadzie, ponieważ nie zgodziły się na to Polska i Węgry.
"Podjąłem decyzję o zawetowaniu części dotyczącej migracji. (...) Nie ma tego zapisu" - powiedział po zakończeniu szczytu premier RP Mateusz Morawiecki, dodając, że podczas rozmów bilateralnych z unijnymi przywódcami stanowisko Polski spotkało się ze zrozumieniem.