Wczorajsza wizyta wicepremiera Włoch Matteo Salviniego w Warszawie wywołała poruszenie na europejskich salonach. Jej potencjalne znaczenie dla zmiany układu sił w Unii Europejskiej dostrzegły najważniejsze media Starego Kontynentu. Spotkanie Salviniego z Kaczyńskim niemiecka i francuska prasa opisuje w tonie alarmistycznym, wzywając europejskie elity do podjęcia zdecydowanych działań w celu zneutralizowania rodzącego się sojuszu ugrupowań prawicowych. - "Najwyższy czas, by przywódcy, partie i obywatele spróbowali wspólnie ustabilizować rakietę. Bo jeśli nie, to grozi wybuchem" – ostrzega "le Monde".
Pisząc o wizycie szefa włoskiego MSW i lidera Ligi Matteo Salviniego w Warszawie niemieckie gazety wskazują, że chce on stworzyć z Polską nową Europę, a sojusz Rzymu z Warszawą ma równoważyć francusko-niemiecką oś w UE.
Niemieckie media odnotowują, że w środę w Warszawie Salvini opowiadał się za "europejską wiosną", próbując stworzyć koalicję przed wyborami do europarlamentu. "Die Zeit" ocenia, że uważa on, iż oś niemiecko-francuska we Wspólnocie "musi zostać zbilansowana".
"Salvini i jego prawicowo-populistyczna Liga szukają sojuszników dla swego antyunijnego kursu, czy to u liderki francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen czy teraz w Polsce"
- pisze dzisiaj na portalu "Sueddeutsche Zeitung" korespondent tego dziennika w Warszawie Florian Hassel.
"FAZ" zauważa też, że partie prawicowe w Europie różnią się, w tym m.in. w kwestii uchodźców.
"Ale jako nacjonalistów łączy ich odrzucenie UE. W europejskich wyborach może teraz nadejść ich czas (...)"
- konkluduje
Między włoską Ligą i PiS nie brak "płaszczyzn porozumienia" – twierdzi autorka artykułu w "Liberation", wypunktowując "wspólną nieufność wobec UE, podsycaną zdecydowanym odrzuceniem wszelkiej imigracji i konserwatywnym stanowiskiem w sprawach obyczajowych".
Cytując włoskiego wicepremiera, który zapowiadał, że "Polska i Włochy doprowadzą do nowej europejskiej wiosny", dziennikarka "Liberation" wyjaśnia, że ta współpraca polegać będzie na rozszerzeniu w przyszłym PE frakcji Europy Narodów i Wolności, w której zasiadają obecnie takie partie jak francuskie Zjednoczenie Narodowe (dawny Front) i Austriacka Partia Wolności(FPOe).
Z kolei komentatorka dziennika "le Monde" Sylvie Kauffmann pisze, że ta wizyta, podobnie jak uprzywilejowane stosunki łączące Kaczyńskiego z węgierskim premierem Viktorem Orbanem, czy przydomek "Trumpa tropików", przyklejony Jairowi Bolsonaro", wskazują na "międzynarodówkę nacjonalistyczną". Wyliczonych w ten sposób przywódców nazywa komentatorka "pierwszym członem rakiety".
"Najwyższy czas, by przywódcy, partie i obywatele (...) spróbowali wspólnie ustabilizować rakietę. Bo jeśli nie, to grozi wybuchem"
– ostrzega komentatorka "le Monde".
Tymczasem w zupełnie odmiennym tonie wizytę włoskiego wicepremiera skomentował dziś Wiktor Orban, uznając ją za jedno z najwspanialszych wydarzeń.
"Jeśli chodzi o oś polsko-włoską, oś Warszawa-Rzym, to fakt, że w ogóle mogła zacząć się tworzyć jest jednym z najwspanialszych wydarzeń. Zatem wiążę z nią duże nadzieje"
- powiedział Orban, pytany o wizytę Matteo Salviniego w Warszawie.
"Dla nas – a należymy (tj. Fidesz - red.) do Europejskiej Partii Ludowej – oznacza to, że na prawo od EPL są zdolne do tworzenia rządu siły antyimigranckie, które szukają różnych form współpracy. Jest to dla nas i dla EPL dobra wiadomość, bo szczerze powiem, mam po dziurki w nosie tego, że EPL szuka sojuszników wyłącznie z siłami proimigranckimi, z liberałami lub socjalistami"
- zaznaczył Orban.