Zmiany w unijnych traktatach
Beata Szydło podkreśla, że planowane zmiany w traktatach unijnych, takie jak przekazanie Brukseli kompetencji w obszarach bezpieczeństwa, ochrony granic, podatków, zdrowia publicznego czy edukacji, nie są konieczne dla przyjęcia nowych państw członkowskich, w tym Ukrainy i Mołdawii. Podkreśla, że Polska popiera akcesję tych państw do Wspólnoty, ale nie na koszt ograniczenia suwerenności państw członkowskich.
"Najistotniejsza zmiana dotyczy prawa weta. Dzisiaj państwa członkowskie mają prawo wetować decyzje Rady Europejskiej w kluczowych dla siebie sprawach, jeżeli godzą one w ich interesy"
– mówi Szydło.
Jak podkreśla, to prawo jest gwarancją zachowania podmiotowości przez państwa członkowskie w procesie decyzyjnym. Zmiany te będą wpływać na codzienne życie mieszkańców UE i na suwerenność państw członkowskich.
"Czy korzystniejsze jest, aby o tym, czego uczą się nasze dzieci, decydowali posłowie, radni, rodzice w Polsce, czy aby program nauczania był ustalany w Brukseli, taki sam dla wszystkich państw członkowskich? Czy chcemy mieć wpływ na to, jakie podatki płacimy, czy oddajemy tę decyzję w ręce brukselskich urzędników? Można te pytania mnożyć"
– pyta retorycznie Szydło.
W wywiadzie pojawia się także kwestia bezpieczeństwa i obrony. Była premier podkreśla, że Polska jest członkiem NATO i to jest gwarancja naszego bezpieczeństwa. Niemcy, Francja i inne państwa UE redukowały inwestycje w armię, podczas gdy Polska konsekwentnie inwestowała w rozwój swoich sił zbrojnych.