Jego zdaniem umowa ta pokaże „rosyjskiemu kierownictwu, że nie ma zasadniczej różnicy między narodem ukraińskim i amerykańskim, między naszymi celami”.
„Amerykanie nic nie zarobią, jeśli Ukraina nie będzie prosperować. Jesteśmy zatem teraz w pełni skorelowani pod względem gospodarczym. Powtórzę, że to silny sygnał dla rosyjskiego kierownictwa i daje to prezydentowi (Donaldowi) Trumpowi możliwość negocjowania z Rosją z jeszcze silniejszej pozycji”
– powiedział Bessent.
I dodał: „To umowa o całkowitym partnerstwie ekonomicznym. Dotyczy nie tylko metali ziem rzadkich, ale także infrastruktury i energii. Daje więc obu stronom szanse wygrania”.
Zgodnie z podpisanym w środę porozumieniem o partnerstwie ekonomicznym i utworzeniu Amerykańsko-Ukraińskiego Funduszu Inwestycyjnego na rzecz Odbudowy, USA i Ukraina mają dokonywać wpłat na rzecz funduszu po równo, zaś w przypadku USA jako wkład do funduszu liczyć będzie się wartość przyszłej pomocy wojskowej. Ze strony ukraińskiej fundusz ma być zasilany w postaci 50 proc. dochodów do budżetu państwa z eksploatacji nowych złóż surowców.