Przywrócenie Rosji na Ukrainie jej historycznej nazwy "Moskowia" zaproponował na Twitterze ambasador Ukrainy przy ONZ Serhij Kysłycia. - Ta obecna i tak jest ukradziona - wskazał. Do wpisu załączył też odpowiednią ankietę.
Dyplomata argumentuje, że nazwy państw w różnych językach mogą się różnić i podał przykłady Węgier oraz Austrii.
„Weźmy Magyarorszag, po ukraińsku to Uhorszczyna, po angielsku – Hungary, po niemiecku – Ungarn, a po polsku – Węgry. Oesterreich to po angielsku Austria, a po słowacku – Rakusko”
– zaznaczył Kysłycia.
„Innymi słowy, jak kto chce, tak sobie nazywa. Co więc stoi na przeszkodzie, byśmy my, rada ministrów, Rada Najwyższa przywrócili historyczną nazwę "Moskowii" (od łacińskiej nazwy Księstwa Moskiewskiego)? Ta obecna i tak jest ukradziona”
– napisał dyplomata, nawiązując do rosyjsko-ukraińskiego sporu o dziedzictwo Rusi.
Do swojego komentarza załączył stosowną ankietę.
Візьмемо Magyarország Угорщина (Укр); Hungary (Eng); Ungarn (Ger); Węgry (PL); Österreich - Austria (Eng); Rakúsko (Slovak) одним словом, хто як хоче так і називає. То що нам - КМУ, ВРУ - заважає повернути Московії її історичну назву. Нинішня все одне вкрадена. Чи ви підтримуєте?
— Sergiy Kyslytsya (@SergiyKyslytsya) November 29, 2022