Około 15 tys. mieszkańców Mariupola wyznaczyły rosyjskie siły okupacyjne do nielegalnej deportacji na terytorium Rosji, do tej pory wywieziono już około 6 tys. osób. Informacje podała dziś rada miejska Mariupola na Telegramie.
"15 tysięcy to około połowa mieszkańców, którzy aktualnie znajdują się w lewobrzeżnej części Mariupola. Okupanci zmuszają wyczerpanych wojną ludzi, by wsiadali do autobusów ewakuacyjnych. Pojawiają się doniesienia, że Rosjanie zabierają tym osobom ukraińskie paszporty i inne dokumenty potwierdzające tożsamość"
- przekazały władze Mariupola w komunikacie.
Poinformowano również, że osoby przeznaczone do deportacji początkowo trafiają do tzw. obozów filtracyjnych, a następnie mają być przewożone do "odległych miast w Rosji".
Okupacyjne wojska blokują także korytarze humanitarne organizowane przez stronę ukraińską. Według władz miasta, dotyczy to np. czwartkowego konwoju z Berdiańska do Zaporoża, którym planowano ewakuować mieszkańców Mariupola.
"Działania rosyjskich okupantów trudno wytłumaczyć. Początkowo blokują spokojne miasto, następnie zaczynają celowo mordować ludność cywilną, a potem przymusowo wywożą mieszkańców na swoje terytorium. Ukraina przeżywała coś takiego tylko podczas II wojny światowej, ale ta historia się powtarza"
- ocenił mer Mariupola Wadym Bojczenko.
"Opracowujemy listę osób wywożonych do Rosji i będziemy pracować na rzecz ich powrotu do Ukrainy"
- zapewnił Bojczenko.
🇺🇦 Mariupol was a beautiful Ukrainian city until Russian armed forces brought it death and destruction. It will be a free European city once again. #StandWithUkraine #StopPutin pic.twitter.com/z13wpvOr5a
— Stewart McDonald MP (@StewartMcDonald) March 23, 2022