- Od razu powiem, że rozgłos to jej świadomy wybór - napisała wiceminister Maliar, wskazując, że żołnierka sama zgodziła się na umieszczenie postu ze spotkania z przedstawicielką rządu.
Więcej jednak zdradzać nie można, poza tym, że pani Sandra wykonuje już obowiązki bojowe.
- Sandra była pod wrażeniem obrony podczas pierwszych dni inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę i od razu zdecydowała się na ochronę demokracji i wartości cywilizowanych przed rosyjskim barbarzyństwem
- napisała wiceminister Maliar.