10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Ukraina odpiera ataki okupanta. Wskazano, dlaczego Rosja nie odnosi sukcesów na froncie

Brytyjskie ministerstwo obrony podało, że głównymi czynnikami ograniczającymi potencjał Rosji do ponownego rozpoczęcia skutecznych ofensywnych działań lądowych na Ukrainie są obecnie niedobory amunicji oraz problemy logistyczne. Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał, że minionej doby odparł rosyjskie ataki w okolicach 14 miejscowości w obwodzie ługańskim i donieckim na wschodzie Ukrainy.

facebook.com/MinistryofDefence.UA/screen

W codziennej aktualizacji wywiadowczej wskazano, że wycofanie się Rosji z zachodniego brzegu Dniepru w listopadzie stworzyło ukraińskim siłom zbrojnym możliwości uderzenia w kolejne rosyjskie węzły logistyczne i linie transportowe, a to z dużym prawdopodobieństwem skłoniło rosyjskich logistyków do przeniesienia węzłów zaopatrzeniowych dalej na południe i wschód.

"Rosyjskie jednostki logistyczne będą musiały przeprowadzić dodatkowy pracochłonny załadunek i rozładunek z transportu kolejowego na drogowy. Transport drogowy będzie w dalszym ciągu narażony na ataki ukraińskiej artylerii, gdy będzie przemieszczał się w celu zaopatrywania rosyjskich wysuniętych pozycji obronnych. Rosyjskie niedobory amunicji (spotęgowane przez te wyzwania logistyczne) są prawdopodobnie jednym z głównych czynników ograniczających obecnie potencjał Rosji do ponownego rozpoczęcia skutecznych, zakrojonych na szeroką skalę ofensywnych operacji lądowych"

- napisano.

Odparte ataki Rosjan

W czwartek rosyjskie wojsko przeprowadziło pięć ataków rakietowych na ukraińską infrastrukturę cywilną w obwodzie charkowskim i donieckim - napisał w komunikacie sztab.

Armia rosyjska przeprowadziła 30 uderzeń lotniczych na pozycje ukraińskiego wojska i ponad 35 ostrzałów miejscowości wzdłuż linii frontu z wykorzystaniem wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych.

Według sztabu w okupowanej części obwodu chersońskiego na południu kraju rosyjskie siły wzmocniły działania filtracyjne. Na Krymie prowadzone są przygotowania do kolejnej fali mobilizacji.

Ukraińskie lotnictwo przeprowadziło 19 uderzeń na miejsca zgrupowania wojsk rosyjskich, składy uzbrojenia i sprzętu przeciwnika oraz trzy ataki na rosyjskie pozycje rakietowe - dodano w komunikacie sztabu. Siły ukraińskie zaatakowały też m.in. cztery punkty dowodzenia przeciwnika.

Sztab podał, że na wojnie przeciwko Ukrainie zgięło ponad 90 tys. żołnierzy rosyjskiej armii.

Według ukraińskiego sztabu straty rosyjskiej armii od początku inwazji na Ukrainę wynoszą 90 090 osób.

W czwartek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak powiedział, że od początku prowadzonej na pełną skalę wojny zginęło ok. 90 tys. rosyjskich żołnierzy, zaś wraz ze stratami sanitarnymi, obejmującymi wojskowych, którzy zostali ranni, przeszli amputację, ciężko chorują, oraz wziętymi do niewoli i tymi, którzy zaginęli bez wieści, nieodwracalne rosyjskie straty na wojnie sięgają ok. 200 tys.

Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów amerykańskiej armii, gen. Mark Milley szacował w połowie listopada rosyjskie straty poniesione na Ukrainie od 24 lutego na ponad 100 tys. zabitych i rannych. Ocenił, że podobne straty poniosła strona ukraińska.

Podolak przekazał z kolei również w czwartek, że według oficjalnych szacunków na wojnie zginęło "od 10 do 12,5-13 tys." ukraińskich żołnierzy.

Dzień wcześniej Ołeksij Arestowycz, inny doradca prezydenta, poinformował, że liczba poległych wojskowych ukraińskich to "trochę ponad 10 tys.", zaś rannych zostało kilkadziesiąt tysięcy osób. Podkreślił przy tym, że 96 proc. z nich wraca na front.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, twitter.com

#Ukraina

Michał Gradus