Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Rosyjskie rakiety spadły na Lwów! Eksplozje infrastruktury krytycznej. Część miasta bez prądu

Mer Lwowa Andrij Sadowy poinformował o skutkach dzisiejszego rosyjskiego ataku. Wskutek ostrzału położonego na zachodniej Ukrainie miasta doszło do eksplozji w obiektach infrastruktury krytycznej; część miasta nie ma prądu, przestały pracować również niektóre z miejskich ciepłowni.

Reklama

"Pozostańcie w schronach do końca alarmu"

- zaapelował do mieszkańców Sadowy poprzez Telegram.

Na miejsca wybuchów udały się służby ratunkowe, w kilku elektrociepłowniach uruchomiono zapasowe agregaty, by przywrócić ogrzewanie - dodał mer Lwowa.

Ostrzegł, że wskutek ostrzału i awarii elektryczności w mieście nie działa jedna trzecia sygnalizacji świetlnej.

Sadowy zapowiedział, że w poniedziałek lekcje we Lwowie odbędą się zdalnie i zaczną się godzinę po zakończeniu alarmu przeciwlotniczego.


Lwów jest jednym z wielu ukraińskich miast, które zostały w poniedziałek rano ostrzelane przez siły rosyjskie. Według nieoficjalnych informacji spadło tam 15 rakiet.

W atakach rakietowych na centrum Kijowa zgięło co najmniej osiem osób, a 24 zostały ranne - przekazał Rostysław Smyrnow, doradca szefa ukraińskiego MSW. 

Reklama