- Przyjechałem tu walczyć z Polakami - mówi schwytany przez ukraińskich żołnierzy rosyjski jeniec. Zapytany, czy widział jakiegoś Polaka, zaprzeczył. - Oni chcą zabrać waszą ziemię - twierdził Rosjanin, powielając dobrze znane z kremlowskiej propagandy motywy.
W mediach społecznościowych, na profilu Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych Ukrainy, pojawiło się nagranie z rosyjskich jeńcem pojmanym przez ukraińskich żołnierzy. Sołdat na nagraniu przedstawia się i mówi, że pochodzi z Biełoriecka w Baszkirii, na pograniczu europejskiej i azjatyckiej części Rosji.
W dalszej części rozmowy, zostaje zapytany, co robi na Ukrainie i po co tu przyjechał.
- Walczyć tutaj z Polakami! - deklaruje rosyjski jeniec. - Z Polakami... A ilu Polaków tu widziałeś? - dopytują Ukraińcy. - Nie widziałem żadnego. - Dlaczego ty, Rosjanin, przyjechał walczyć z Polakami na Ukrainie? - Bo chcą zabrać waszą ziemię - odpowiada rosyjski żołnierz z Baszkirii, 50-letni Aleksander Płotkikow.- To nie jest sprawa Rosjan. My się z Polakami dogadujemy, oni są po drugiej stronie, wiesz?
Rosyjski żołnierz w niewoli opowiada Ukraińskim żołnierzom żę przyjechał na Donbas walczyć z Polakami
— Dmitri Ilnicki (@dimailnitsky) December 11, 2022
- Miejsce zamieszkania?
- Biełoreck, Baszkortostan
- Co robisz na tej wojnie? Po co Ty tutaj walczysz?
- Z Polakami...
- Głośniej!
- Walczę tutaj z Polakami. pic.twitter.com/xWvCp7eYNi
W rosyjskiej propagandzie bardzo często pojawia się wątek rzekomej obecności licznych polskich najemników i żołnierzy walczących przeciwko Rosjanom. W ostatnich tygodniach popularny był krążący po rosyjskim internecie o poległych "1200 polskich najemnikach", a także kilku tysiącach rannych.
1/3 Uwaga #fakenews.
— Michał Marek (@mic_marek) November 28, 2022
Ośrodki #Rosja #propaganda stworzyły przekaz o rzekomej śmierci (na Ukrainie) 1200 polskich "najemników"... Rannych Polaków wspierających SZ #Ukraina ma być natomiast rzekomo "kilka tysięcy". Jednym ze źródeł przekazu jest rosyjski państwowy portal UkrainaRu. pic.twitter.com/d9tbum0H71
- Wrzutki o rzekomych polskich lub innych najemnikach służą Rosji do tego, aby pokazać, że Rosja walczy z całym Zachodem a jeżeli czasem ponosi straty to nie z ukraińską armią - pisała niedawno na Twitterze prof. Agnieszka Legucka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Nie jestem uprawniona do komentowania polityki informacyjnej Rzepy. Mogę tylko powiedzieć, że wrzutki o rzekomych polskich lub innych najemnikach 🇺🇦służą Rosji do tego, aby pokazać, że Rosja walczy z całym Zachodem a jeżeli czasem ponosi straty to nie z ukraińską armią.
— Agnieszka Legucka (@ALegucka) December 8, 2022
W wypowiedzi Rosjanina schwytanego przez ukraińskich żołnierzy da się wyczuć również inny popularny motyw rosyjskiej propagandy - dotyczący rzekomych planów aneksji części Ukrainy przez Polskę. Ten dezinformacyjny przekaz ma długą tradycję w rosyjskiej polityce i opinii publicznej i jest często wykorzystywany nawet przez Władimira Putina.
Rosyjskie wojska na froncie wciąż mierzą się z dużymi stratami, a uzupełnienie stanu osobowego nie idzie łatwo. Jak donosi Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, 1. Korpus Armii Rosyjskiej mobilizuje kobiety w celu uzupełnienia strat; pierwszych 28 kobiet zostało powołanych do wojska w Donbasie i wysłanych na szkolenie