- Rosyjscy więźniowie, którzy zostali zwolnieni z aresztów, otrzymali broń i pojechali walczyć na Ukrainę, próbują stamtąd uciekać do swojego rodzinnego kraju - ocenił ukraiński sztab generalny we wpisie na Facebooku. - Mobilizując więźniów, dowództwo wroga narobiło sobie dodatkowych kłopotów - dodał.
- "Po uszkodzeniu w poniedziałek magazynu z amunicją w obwodzie chersońskim część oddziału ochraniającego (ten obiekt) została ranna, a pozostałej części (złożonej z więźniów) udało się uciec. Jednostki rosyjskiej Gwardii Narodowej poszukują dezerterów pod przykrywką walki z grupami dywersyjnymi i wywiadowczymi"
- czytamy w raporcie sztabu na Facebooku.
Ukraińskie siły zbrojne poinformowały również, że okupacyjne władze w Chersoniu na południu Ukrainy zmuszają miejscowych mieszkańców do budowania fortyfikacji na terenie miasta. Do tych prac mają być angażowane osoby, które - według kolaborantów - naruszają reguły godziny policyjnej lub wykazują się nielojalnością wobec administracji z nadania Moskwy.
W środę po południu prezydent Rosji Władimir Putin wprowadził stan wojenny w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim, uznawanych od 30 września przez Kreml za część terytorium Rosji. Według dziennikarza niezależnego rosyjskiego portalu Meduza Kevina Rothrocka decyzja Putina oznacza w praktyce m.in. wprowadzenie na okupowanych terytoriach godziny policyjnej, ograniczeń dotyczących pobytu i podróży, cenzury wojskowej, prac przymusowych i zakazu demonstracji.
Na początku tygodnia Wołodymyr Saldo, szef okupacyjnych władz obwodu chersońskiego, ogłosił "zorganizowaną ewakuację ludności cywilnej" z części tego regionu. Według kolaboranta podjęcie takich działań jest niezbędne, ponieważ strona ukraińska "gromadzi siły do pełnowymiarowej ofensywy" na Chersoń.
W związku z mobilizacją na wojnę na Ukrainie władze w Rosji zakazały wyjazdu z kraju ponad milionowi osób - podaje w środę rosyjski dziennikarski projekt Astra, powołując się na dane straży granicznej.
- Lista osób, którym zabroniony jest wyjazd z Rosji w związku z prowadzoną częściową mobilizacją, mieści już 1 025 703 ludzi
- przekazuje Astra w Telegramie. Dodaje, że według źródeł takie informacje są zawarte w bazie danych straży granicznej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).
Prezydent Władimir Putin wydał 21 września dekret o częściowej mobilizacji na wojnę z Ukrainą. Według oficjalnych przekazów Kremla dotyczy ona 300 tys. rezerwistów, lecz w ocenie niezależnego portalu Meduza mobilizacja może objąć nawet 1,2 mln mężczyzn, głównie spoza dużych miast.