Rosyjskie siły ostrzelały Bursztyńską elektrownię cieplną położoną w obwodzie iwanofrankowskim na zachodzie Ukrainy, w odległości ok. 200 km od granicy z Polską - poinformowały w środę lokalne władze. W następstwie ataku wybuchł pożar, ale ogień udało się już ugasić.
"Dzisiaj nasz obwód znowu padł ofiarą ostrzałów rakietowych. Mamy trafienie w Bursztyńską elektrownię, w wyniku którego wybuchł pożar" - przekazała szefowa władz obwodowych Switłana Onyszczuk. Zaznaczyła, że w ostrzale elektrowni węglowej nikt nie zginął, a pożar już został ugaszony.
Wcześniej - jak pisze portal NW - mer Iwano-Frankiwska Rusłan Marcinkiw poinformował o działaniu ukraińskiej obrony przeciwlotniczej w regionie. W samym mieście nie doszło do ostrzałów.
Serwis przypomina, że elektrownia Bursztyńska została ostrzelana już 10 października. Wtedy w obiekt trafiły cztery rakiety