Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Przewodnicząca Sejmu Litwy dla Niezalezna.pl. przed szczytem NATO: „Poparcie dla członkostwa Ukrainy rośnie”

Polska jest naszym strategicznym partnerem i wspieramy wszystkie projekty bilateralne i regionalne, które czynią nasze kraje i region jako całość jeszcze silniejszymi, zamożniejszymi, bardziej zjednoczonymi i bezpieczniejszymi - mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl przewodnicząca Sejmu Republiki Litewskiej Viktorija Čmilytė-Nielsen.

przewodnicząca Sejmu Republiki Litewskiej Viktorija Čmilytė-Nielsen
przewodnicząca Sejmu Republiki Litewskiej Viktorija Čmilytė-Nielsen
arch./niezalezna.pl

WERSJA UKRAIŃSKA / Українська версія

W Wilnie, 11 i 12 lipca odbędzie się szczyt NATO. Czego Ukraina może oczekiwać od Sojuszu podczas tego spotkania? Czy widzi Pani perspektywę wejścia Ukrainy do NATO w najbliższej przyszłości?

Dyskusje i negocjacje na temat tego, co powie zbliżający się szczyt w Wilnie w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO, wciąż trwają, więc nie chciałabym spekulować, czym to się skończy. Mogę jednak powiedzieć, że kwestia członkostwa Ukrainy w Sojuszu Północnoatlantyckim była jedną z najważniejszych na spotkaniu przewodniczących parlamentów NATO, które zorganizowałam na początku czerwca br. I muszę powiedzieć, że poparcie dla członkostwa Ukrainy w NATO rośnie, między innymi dzięki wielkiemu wysiłkowi Litwy. Przypomnę, że Sejm Litwy jako pierwszy spośród parlamentów państw Sojuszu opowiedział się jednoznacznie za zaproszeniem Ukrainy do NATO.

Podczas wszystkich moich spotkań stanowczo opowiadam się za tym, abyśmy na szczycie w Wilnie wyszli poza ramy języka bukareszteńskiego [szczyt NATO w Bukareszcie w kwietniu 2008 r., podczas którego Ukrainie nie zaproponowano członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim - red.] i wysłali wspólny sygnał zaangażowania NATO na rzecz przyszłości Ukrainy w Sojuszu poprzez zaproszenie jej do członkostwa w NATO, jako strategiczną decyzję mającą na celu osiągnięcie pokoju w Ukrainie i Europie. Wierzę, że to zrozumienie w końcu nadejdzie, ale my, podobnie myślące kraje, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby nastąpiło to raczej wcześniej niż później.

Chciałbym zapytać o polsko-litewsko-ukraińskie projekty, które już działają. Jaki jest obecny status formatu Trójkąta Lubelskiego? Jakie projekty w tym formacie już są realizowane?

Trójstronna współpraca między Litwą, Polską i Ukrainą wynika z organicznego pragnienia wszystkich trzech państw do budowania własnej przyszłości i przyszłości regionu, wykorzystując atuty ich tradycyjnej wspólnoty historycznej i kulturowej. Ten format współpracy, zwany Trójkątem Lubelskim, uwalnia potencjał naszych krajów, jeszcze bardziej nas zbliżając i tworząc wartość dodaną dla każdego z naszych krajów.

Współpraca między prezydentami, między rządami i między resortami już istnieje w formule Trójkąta Lubelskiego. Jako przewodnicząca Sejmu Litwy chciałabym odnieść się do tej parlamentarnej.

Dla osiągnięcia ściślejszej integracji między naszymi krajami, a w szczególności, w odpowiedzi na wyzwania wojny przeciwko Ukrainie, dostrzegam wielką wartość i sens naszej współpracy parlamentarnej. Dlatego nieprzypadkowo w grudniu ubiegłego roku zorganizowałam w Wilnie trójstronne zgromadzenie szefów parlamentów Trójkąta Lubelskiego, na którym dyskutowaliśmy o sposobach i środkach, aby jego działania były jeszcze skuteczniejsze i efektywniejsze.

W przyjętym wówczas wspólnym oświadczeniu określiliśmy główne zadania i cele. Nie powtarzając ich wszystkich, chciałbym podkreślić to, co uważam za najbardziej fundamentalne i wszechogarniające – zaangażowanie w ścisłą współpracę w formacie dwustronnym i wielostronnym w celu jak najszybszej integracji Ukrainy z UE i NATO. To ambitny cel, ale jedyny możliwy do osiągnięcia celu zapewnienia długoterminowej stabilności, bezpieczeństwa i dobrobytu Ukrainy i całego regionu.

Wierzę w przyszłość Trójkąta Lubelskiego. W miarę jak Ukraina zbliża się do członkostwa w UE i NATO, znaczenie naszej współpracy trójstronnej będzie tylko rosło. Wierzę, że kiedyś Białoruś dołączy do tego formatu. Pozwoli to w pełni wykorzystać potencjał współpracy regionalnej i zapewnić bezpieczną wspólną przyszłość dla przyszłych pokoleń.

Czy z kolei Inicjatywa Trójmorza ma przyszłość?

Oczywiście, że tak. Z punktu widzenia Litwy Inicjatywa Trójmorza postrzegana jest jako wartościowy format zacieśniania współpracy, zwiększania łączności infrastrukturalnej i bezpieczeństwa gospodarczego w regionie. Jesteśmy zainteresowani dalszym rozwojem inicjatywy i uczynieniem jej bardziej operacyjną i zorientowaną na praktyczne wyniki. Inicjatywa Trójmorza szczególnie wzrosła w obecnym kontekście geopolitycznym, ponieważ więzi Wschód-Zachód i łańcuchy dostaw doświadczają poważnych i długotrwałych zakłóceń z powodu niesprowokowanej agresji Rosji na Ukrainie.

Dlatego znaczenie połączenia między północą a południem w Europie staje się kluczowe, a Inicjatywa Trójmorza odgrywa wyjątkową rolę we wzmacnianiu powiązań i spójności wzdłuż tej osi geograficznej.

Jakie jest miejsce i rola Ukrainy w tym projekcie?

Litwa stanowczo popiera udział Ukrainy w Inicjatywie Trójmorza. Przyznanie Ukrainie statusu partnera uczestniczącego w grupie było bardzo dobrą decyzją. Podobnie jak w przypadku Trójkąta Lubelskiego, Inicjatywa Trójmorza odgrywa ważną rolę w promowaniu integracji Ukrainy z UE i NATO, w tym poprzez zwiększenie łączności. Ukraina bardziej niż kiedykolwiek musi odczuć regionalną solidarność Inicjatywy Trójmorza.

Jeszcze jednym wspólnym trójstronnym projektem o dość długiej historii jest litewsko-polsko-ukraińska brygada (LITPOLUKRBRIG). Czy może Pani powiedzieć więcej o obecnym statusie tego projektu?

Trójstronna współpraca obronna między Litwą, Polską i Ukrainą ma ogromne znaczenie. Wspomniana jednostka wojskowa powstała w 2007 r. jako LITPOLUKRBAT. W 2009 r. Polska zaproponowała przekształcenie tego batalionu w trójstronną brygadę LITPOLUKBRIG. A od 2014 r. Brygada zaczęła działać. Od tego czasu ta jednostka wojskowa jest przykładem konsekwentnej i wieloletniej współpracy wojskowej Polski, Ukrainy i Litwy.

Przed inwazją Rosji w 2022 r., LITPOLUKRBRIG miał za zadanie zapewnić wyszkolenie i zgodność operacyjną sił ukraińskich z zasadami i standardami NATO. 24 lutego 2022 r., po agresji Rosji na Ukrainę, na rozkaz Ministerstwa Obrony Ukrainy brygada rozpoczęła operację „Zjednoczeni dla Pokoju”, mającą na celu wsparcie Ukrainy. Do głównych zadań tej operacji należy wsparcie logistyczne w celu zapewnienia bezpiecznego transferu paczek wsparcia sojuszników na Ukrainę, koordynacja przejść granicznych, koordynacja wsparcia dla uchodźców w województwie lubelskim, monitorowanie taktyczne i operacyjne sytuacji na Ukrainie.

Uważam, że taka trójstronna współpraca przyczynia się do osiągnięcia celu Ukrainy, jakim jest członkostwo w NATO. Z drugiej strony nie pomylę się, jeśli powiem, że sami ukraińscy żołnierze mogą czegoś nauczyć NATO, broniąc wolności i integralności terytorialnej swojej ojczyzny.

Jakie wspólne polsko-litewskie projekty mają, zdaniem pani przewodniczącej, długofalową perspektywę i największy efekt?

Polska jest naszym strategicznym partnerem i wspieramy wszystkie projekty bilateralne i regionalne, które czynią nasze kraje i region jako całość jeszcze silniejszymi, zamożniejszymi, bardziej zjednoczonymi i bezpieczniejszymi. Obecnie szczególną uwagę poświęcamy realizacji takich projektów infrastrukturalnych jak synchronizacja sieci elektroenergetycznych, Harmony Link [planowany podmorski kabel zasilający między Litwą a Polską - red.], Rail Baltica [linia kolejowa będąca elementem transeuropejskiego korytarza transportowego, łącząca torem normalnym Warszawę, Kowno, Rygę, Tallinn i Helsinki - red.] czy Via Baltica [trasa łącząca kraje wymienione wyżej - red.]. Są one istotne zarówno z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego, jak i mobilności wojskowej. Bardzo się cieszymy, że jeden duży projekt infrastrukturalny został już zrealizowany – litewsko-polskie połączenie gazowe (GIPL). Stał się główną arterią łączącą UE z państwami bałtyckimi i otwiera ogromne możliwości zapewnienia niezbędnych dostaw gazu.

Podsumowując, im więcej połączeń, tym więcej kontaktów między naszymi krajami, tym lepiej dla regionu i całej Europy.

Rozmawiał – Wołodymyr Buha
Tłumaczyła – Olga Alehno

 



Źródło: niezalezna.pl

Wołodymyr Buha