Liczba rosyjskich żołnierzy jest obecnie mniejsza niż parę miesięcy temu i wynosi kilka tysięcy, wcześniej było ich 10-11 tysięcy, o czym poinformował rzecznik ukraińskiej służby granicznej Andrij Demczenko. Mimo to, Ukraina kontynuuje umacnianie granicy, by móc reagować na ewentualne zagrożenia.
"Obecnie liczba rosyjskich żołnierzy na terytorium Białorusi jest znacznie mniejsza niż kilka miesięcy temu. Wcześniej mogło ich być ok. 10-11 tysięcy, teraz – to kilka tysięcy"
– powiedział Demczenko, cytowany przez portal Ukrinform.
Wojskowy zaznaczył przy tym, że strona ukraińska kontynuuje umacnianie zarówno samej granicy, jak i terenów w strefie przygranicznej po to, by móc reagować "na jakiekolwiek zagrożenia czy próby wtargnięcia".
Komentując sytuację na granicy Ukrainy z Rosją, Demczenko podsumował, że "de facto nie zaznała ona zmian". Przeciwnik codziennie ostrzeliwuje przygraniczne obwody Ukrainy – czernihowski, sumski i charkowski. Od początku maja odnotowano w sumie ponad 500 ostrzałów z różnego rodzaju uzbrojenia.