Siły rosyjskie przygotowują prowokację na okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy - ostrzegł w piątek ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Celem operacji jest powstrzymanie ukraińskiej kontrofensywy - dodano.
Rosyjskie siły przygotowują dużą prowokację w najbliższych godzinach polegającą na imitacji awarii w elektrowni - napisał w komunikacie HUR.
Jak dodano, w tym celu zostanie przeprowadzone uderzenie bezpośrednio na terytorium elektrowni. Następnie okupanci mają ogłosić awaryjny wyciek substancji promieniotwórczych. Odpowiedzialność za te działania będzie zrzucona na Ukrainę - twierdzi HUR.
By ukryć swoje działania, Rosjanie nie dopuścili do zaplanowanej na piątek rotacji personelu misji monitoringowej Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej - uważa HUR.
Według ukraińskiego wywiadu wojskowego celem tej operacji jest sprowokowanie wspólnoty międzynarodowej do przeprowadzenia szczegółowego śledztwa, podczas którego doszłoby do wstrzymania wszystkich działań bojowych.
Rosjanie mają nadzieję, że w ten sposób udałoby się im zdobyć pożądaną pauzę w działaniach, którą wykorzystaliby do przegrupowania okupacyjnego kontyngentu i do zatrzymania ukraińskiej kontrofensywy - podsumował wywiad.
Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie, jest okupowana od początku marca ubiegłego roku. Na jej terenie stacjonują rosyjscy żołnierze, są tam też obecni pracownicy rosyjskiego państwowego koncernu Rosatom. W ostatnich miesiącach wojska najeźdźcy wielokrotnie ostrzeliwały teren elektrowni, stwarzając w ten sposób - w ocenie władz w Kijowie - zagrożenie radiacyjne o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.