Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył w wywiadzie dla CBS News, że "polityka izolacji jest najgorsza, szczególnie wobec takiego lidera jakim jest Putin". Polityk podkreślił, że utrzymuje kontakty z rosyjskim zbrodniarzem, ponieważ wierzy, że "najlepszym sposobem na powrót do rozmów jest posiadanie takiego bezpośredniego kanału komunikacji".
Francuski przywódca odniósł się do swojej wizyty w Moskwie z początku lutego bieżącego roku.
"Tak, to prawda; na tym etapie sądziłem, że uniknięcie wojny jest możliwe"
- przyznał Macron.
"Rosja zdecydowała się na rozpoczęcie wojny i uważam, że popełniła ogromny błąd. Po pierwsze, łamiąc prawo międzynarodowe i wszystkie podpisane przez siebie zasady. To też zabicie ich wiarygodności. Po drugie, prawdopodobnie popełnili mnóstwo błędów w ocenie zdolności własnych i zdolności Ukraińców"
- ocenił Macron.
Na pytanie dziennikarza amerykańskiej stacji, czy atakowanie infrastruktury cywilnej jest zbrodnią wojenną, francuski prezydent odpowiedział zdecydowanie: "Tak, to jest zbrodnia wojenna".
"To niesamowicie ważne, żebyśmy wszyscy - Europejczycy, Amerykanie, maksymalna liczba innych państw - wspierali Ukrainę. To jasne, że Rosja, a szczególnie prezydent Putin, zdecydowali się na wykorzystanie energii i żywności jako broni, doprowadzając do ich braku, a także do inflacji. Jego celem jest - myślę - poczekanie do zmęczenia wojną i zmęczenia sankcjami"
- zauważył Macron.
Mówiąc o oczekiwanym końcu wojny, francuski lider podkreślił, że "to Ukraińcy muszą o tym zdecydować".
"Jedyną drogą są negocjacje, nie widzę w tym przypadku opcji wojskowej"
- wskazał Macron