10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

„Kosztem przyszłych krajów UE”. Wicemarszałek Gosiewska dla Niezalezna.pl: Rok po agresji, Niemcy w ogóle się nie zmieniły

- Niemal rok od ponownej agresji Rosji na Ukrainie Niemcy dalej pozostają krajem, który czeka, aż wszystko zostanie załatwione bez ich udziału po to, by czerpać później korzyści. Dalej pozostają krajem, który jak najszybciej chciałby zawrzeć porozumienie z Rosją ponad Ukrainą. Dalej pozostają krajem, który wciąż marzy o tym, by ściągać tani gaz i rozwijać swoją własną potęgę kosztem przyszłych krajów Unii Europejskiej. Tu się nic nie zmieniło - mówi portalowi niezalezna.pl wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, zestawiając determinację w pomocy Ukrainie dwóch państw - Stanów Zjednoczonych oraz Niemiec.

fot. Facebook/ Małgorzata Gosiewska - Poseł na Sejm RP

W poniedziałek prezydent USA przybył do Kijowa z niezapowiedzianą wizytą. Z Kijowa uda się do Polski, rozpocznie dwudniową wizytę w naszym kraju. Wizyta Bidena jest jego pierwszą podróżą na Ukrainę od 24 lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj.

Zdaniem wicemarszałek Małgorzaty Gosiewskiej obserwowaliśmy dziś „bardzo symboliczną wizytę, ale też konkretne wsparcie dla Ukrainy”. - Sama obecność i obietnice, które padły – to wielkie wydarzenie. Wizytę czytam też jako pewien sygnał wysłany do takich krajów jak Niemcy czy Francja – zamiast ciągłych deklaracji oczekuje się wysyłania konkretnego sprzętu, który pozwoliłby jak najszybciej wygrać tę wojnę - ocenia polityk w rozmowie z niezalezna.pl.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości pytana, czy spodziewała się przystanku w Kijowie przed wizytą Bidena w Polsce, przyznaje:

„przed czy po - nie jest to istotne jak sam fakt zaistnienia wizyty. Ważne, że wszystko udało się utrzymać w tajemnicy, co pokazuje profesjonalizm służb, także polskich. Ta wizyta nie mogła być przygotowywana bez wiedzy polskich władz i służb”.

- Ocierane łzy przez prezydenta Zełenskiego - wyobrażam sobie, jak działa to na naród ukraiński, jak istotny jest to zastrzyk optymizmu dla walczących ukraińskich żołnierzy. Dla wszystkich w naszej części świata to wielkie wydarzenie - przyznaje.

Dopytywana o kaliber zadeklarowanego pakietu pomocy, przekłada to na europejskie zapewnienia: „w ślad za tym musi pójść konkretny ruch Europy – krajów zdecydowanie bliżej zlokalizowanych”. - Mam nadzieję, że zmobilizuje to europejskie dostawy dla Ukrainy. Im więcej tego sprzętu dotrze, tym szybciej rozstrzygnie się ta wojna na rzecz demokratycznego świata - dodaje.

Wicemarszałek Gosiewską pytamy również o reakcję niemieckich władz na wizytę Bidena na Ukrainie. Pytany dziś o nią rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit, lakonicznie odparł jedynie: „dobry sygnał”.

- Niemal rok od ponownej agresji Rosji na Ukrainie, Niemcy dalej pozostają krajem, który czeka, aż wszystko zostanie załatwione bez ich udziału po to, by czerpać później korzyści. Dalej pozostają krajem, który jak najszybciej chciałby zawrzeć porozumienie z Rosją ponad Ukrainą. Dalej pozostają krajem, który wciąż marzy o tym, by ściągać tani gaz i rozwijać swoją własną potęgę kosztem przyszłych krajów Unii Europejskiej. Tu się nic nie zmieniło - konkluduje polityk PiS.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Joe Biden #USA #Ukraina #Niemcy

Aleksander Mimier