PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Co zastali Ukraińcy na wyzwolonych terenach? „Rosyjskie katownie, masowe groby i zwłoki”

Zbiorowy grób pod Iziumem to nie jedyne szokujące znalezisko Ukraińców na wyzwolonych terytoriach. Policja poinformowała także o zwłokach 50 cywilów oraz odnalezieniu dziesięciu rosyjskich katowni.

Mvs.gov.ua, CC BY 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/4.0>, via Wikimedia Commons

- Na dzisiaj można mówić o istnieniu co najmniej dziesięciu katowni w miejscowościach (obwodu charkowskiego). Dwie katownie były w Bałakliji

- powiedział w piątek podczas briefingu w Kijowie szef ukraińskiej policji Ihor Kłymenko. Sześć katowni mieściło się w Iziumie.

Rosyjskie zbrodnie 

Kłymenko, cytowany przez Radio Swoboda, powiedział także, że w Wołczańsku Rosjanie przetrzymywali w jednej z katowni sześcioro studentów ze Sri Lanki. Wojskowi mieli ich torturować, „dwóm z nich wyrwali paznokcie z dużych palców na nogach”. Obcokrajowcy są w ciężkim stanie psychicznym, składają zeznania w Charkowie.

W ciągu minionego tygodnia policja wszczęła 204 postępowania, związane ze zbrodniami wojennymi popełnionymi przez wojska rosyjskie.

Pod Iziumem, gdzie odnaleziono miejsce zbiorowego pochówku z anonimowymi pojedynczymi oraz zbiorowymi grobami, spoczywają ciała ok. 445 osób – powiadomił Kłymenko, cytowany przez Radio Swoboda.

Oprócz tego w ciągu tygodnia na wyzwolonych terenach znaleziono ok. 50 ciał cywilów.

Większość osób, podejrzewanych o kolaborowanie z okupantem, jak powiadomił Kłymenko, wyjechała na teren Rosji lub na terytorium, znajdujące się pod kontrolą Rosji.

Zaminowane terytorium 

Saperzy i pirotechnicy unieszkodliwili już 6,4 tys. przedmiotów wybuchowych oraz trzy tony materiałów wybuchowych. Zaminowane jest 250 hektarów, a rozminowanie zajmie od miesiąca do dwóch.

W trakcie prac ciężko rannych zostało czterech funkcjonariuszy – jeden stracił nogę.

 



Źródło: PAP, Niezalezna.pl

#Ukraina

as