W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że w ostatnich dniach jedne z najintensywniejszych ostrzałów w konflikcie miały miejsce prawdopodobnie wzdłuż Dniepru na południu Ukrainy, a obejmowało to dalszy rosyjski ostrzał Chersonia ze wschodniego brzegu rzeki. 29 stycznia lokalne władze poinformowały o kolejnych trzech zabitych cywilach w Chersoniu, zaś dwa zagraniczne statki zacumowane na rzece zostały uszkodzone, powodując wyciek ropy.
"Chersoń pozostaje najbardziej systematycznie ostrzeliwanym dużym miastem ukraińskim poza Donbasem. Niejasne jest dokładne uzasadnienie Rosji, by zużywać tu nadwerężone zapasy amunicji. Prawdopodobnie dowódcy mają jednak częściowo na celu obniżenie morale ludności cywilnej i powstrzymanie ewentualnych ukraińskich kontrataków przez Dniepr"
- napisano.