Błąd podczas wiercenia poziomego tunelu uniemożliwił zaplanowane na poniedziałkowe popołudnie wydobycie 2,5-letniego Julena z dziury po odwiercie w okolicach Malagi na południu Hiszpanii. Chłopiec wpadł do niej 13 stycznia.
Jak poinformował dzisiaj Juan Lopez-Escobar wchodzący w skład ekipy ratowniczej, zaplanowane na poniedziałek zejście górników do miejsca, w którym znajduje się chłopiec zostało odwołane. Wyjaśnił, że podczas wiercenia poziomego chodnika nieznacznie zboczono z przewidzianego kierunku.
- Musimy poprawić ten odwiert, aby zapewnić górnikom dobre i bezpieczne dojście do celu. W tej chwili trudno mówić, jak długo może opóźnić się akcja wyciągnięcia chłopca
- powiedział Lopez-Escobar.
Estás imágenes de la @guardiacivil dan una idea del despliegue que se está haciendo para encontrar a Julen. Impresionante. pic.twitter.com/nnykWrOaKN
— Manuel Marlasca (@manumarlasca) 19 stycznia 2019
Dzisiaj przed południem ekipa ratownicza zapewniała o rychłym podjęciu próby dotarcia do uwięzionego chłopca. Deklarowano, że górnicy znaleźli się w odległości zaledwie czterech metrów od miejsca, w którym przypuszczalnie znajduje się Julen.
Mucha fuerza a todos los que estáis dando el último empujón para localizar y traer de vuelta a Julen desde la oscuridad del pozo de #Totalán
— Guardia Civil ?? (@guardiacivil) 22 stycznia 2019
Sois #MuyGrandes#ParaServirYProteger #062 pic.twitter.com/lBzH4QNoiF
Terminy dotarcia do uwięzionego w jamie na głębokości ponad 100 metrów chłopca były już kilkakrotnie zmieniane. Opóźnienia tłumaczono m.in. nierównością terenu, a także opadami deszczu.
Tymczasem Sąd Najwyższy Andaluzji poinformował, że wszczęte zostało dochodzenie w sprawie wypadku z udziałem Julena. Będzie ono prowadzone przed sądem w Maladze.
Nuestro mensaje de aliento es para todas las personas que siguen dando lo mejor de sí mismos, sin descanso ni desánimo en el rescate extremo del pequeño Julen en #Totalán #Málaga
— Guardia Civil ?? (@guardiacivil) 21 stycznia 2019
Sois #MuyGrandes
¡Ánimo! #ServiryProteger #AllíDondeNosNecesites ? #062 pic.twitter.com/GRHFFP513l
Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że chłopiec wpadł do niezabezpieczonego otworu wydrążonego podczas poszukiwań wody. Otwór został wykonany 18 grudnia, prawdopodobnie w sposób nielegalny.
La Brigada de Mineros Asturianos se dirigen hacia el pozo,donde escaparan 3m a mano a 100 m bajó tierra en unas durísimas condiciones para conseguir llegar hasta Julen.
— La Twitera Divergente? (@AngyelalbaGH) 22 stycznia 2019
Verdaderos Héroes sin capa, suerte a los 8,el mundo está pendiente de vosotros.#Totalan #Julen #RescateJulen pic.twitter.com/m7HlqkyhCT
2,5-letni Julen wpadł do dziury w trakcie zabawy z innym dzieckiem koło gospodarstwa należącego do członków swojej rodziny. Świadkowie twierdzą, że krótko po wypadku słyszeli odgłos płaczu Julena wydobywający się z głębi ziemi. 16 stycznia sonda wydobyła z otworu jego włosy.
Ojciec dziecka twierdzi, że nie wiedział o istnieniu niezabezpieczonego otworu w miejscu, w którym bawił się jego syn. Z kolei szef firmy, która wykonała w grudniu odwiert zapewnia, że przykrył otwór dużym kamieniem.