Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

To będzie potrójny cios dla Putina! Kreml musi się przygotować na kolejne sankcje

Ukraina wprowadza nowe sankcje wobec Rosji, które są skoordynowane z działaniami UE i Stanów Zjednoczonych – oświadczył dzisiaj prezydent Petro Poroszenko, na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO). Zamiar wprowadzenia nowych sankcji dla Kremla potwierdził asystent sekretarza stanu USA do spraw Europy i Eurazji Wess Mitchell.

kremlin.ru

Tak jak sankcje, które obecnie przedłużamy, również i te są zsynchronizowane z naszymi partnerami z UE i USA. Z całą globalną koalicją proukraińską. I są one związane z tym, że Rosja nie realizuje mińskich porozumień - w sprawie konfliktu w Donbasie i porozumień o wstrzymaniu walk 

– powiedział prezydent Ukrainy.

Poroszenko podkreślił, że nowe sankcje wywołane są  zastosowaniem przez Rosję broni chemicznej w Wielkiej Brytanii oraz z nielegalnymi w świetle prawa międzynarodowego wyborami prezydenta Rosji na zaanektowanym przez nią Krymie.

Prezydent oświadczył też, że Ukraina rezygnuje z udziału w organach koordynujących działalność Wspólnoty Niepodległych Państw.

Ukraina nie będzie więcej uczestniczyć w żadnych organach koordynacyjnych WNP. Proszę Pawła Anatolijowycza (Klimkina, szefa MSZ Ukrainy) o przedstawienie mi w ciągu najbliższego tygodnia propozycji w sprawie wycofania naszych przedstawicieli z Mińska, z organów koordynacyjnych WNP. W warunkach, kiedy jest to koordynowane przez państwo agresora, nie mamy tam co robić

– powiedział Poroszenko.

Po posiedzeniu RBNiO poinformowała, że nowe sankcje wobec Rosji dotyczą osób fizycznych i prawnych, związanych z rosyjską agresją przeciwko Ukrainie i wyborami na Krymie. Dotkną też one „przedstawicieli rosyjskich władz okupacyjnych na Krymie oraz bojowników rosyjskich formacji zbrojnych na okupowanych terytoriach obwodu donieckiego i ługańskiego”.

Wprowadzono także sankcje wobec osób, zaangażowanych w agresję informatyczną i cybernetyczną przeciw naszemu państwu i bezprawnych działań przeciwko obywatelom Ukrainy, nielegalnie przetrzymywanym w Rosji, deputowanych Dumy Państwowej i Członków Rady Federacji

– czytamy w komunikacie, w którym nie podano nazw firm objętych restrykcjami ani nazwisk.

12 marca państwa UE przedłużyły o kolejne pół roku sankcje nałożone za działania naruszające lub podważające integralność terytorialną, suwerenność i niepodległość Ukrainy. Restrykcje to zamrożenie aktywów i zakaz wjazdu do wszystkich 28 państw UE. Sankcje będą obowiązywały do 15 września.

Tymczasem, asystent sekretarza stanu USA do spraw Europy i Eurazji Wess Mitchell, po rozmowach w Kijowie z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, oświadczył, że ingerencja Rosji w wybory na Ukrainie przyniesie nowe sankcje.

Oświadczaliśmy z naszymi sojusznikami jasno, że ingerencja w wybory, czy to wojskowa, czy cybernetyczna, jest niedopuszczalna. Wprowadziliśmy sankcje i będziemy koordynowali swoje działania w celu wprowadzenia dodatkowych, jeśli zajdzie taka potrzeba

– powiedział.

Mitchell zaznaczył, że sankcje wobec Rosji mogą być odwołane, jeśli kraj ten zmieni swoją politykę.

Jesteśmy otwarci na dialog z Rosją, ale będziemy podbijali stawki, póki Rosja nie dokona wyboru na rzecz powstrzymania agresywnej polityki

– dodał Mitchell.

Na wspólnej konferencji prasowej z Poroszenką Mitchell poinformował, że USA zastanawiają się nad sposobem rozmieszczenia na wschodzie Ukrainy sił pokojowych ONZ. „Powinno być to zgodne ze statutem ONZ” – podkreślił.

USA nałożyły na początku kwietnia sankcje, które objęły 24 rosyjskich przedsiębiorców, menadżerów i przedstawicieli władz, a także 14 rosyjskich firm, w tym - co jest bezprecedensowe - wielki prywatny biznes spoza sektora naftowo-gazowego. Według szacunków zachodnich agencji informacyjnych w rezultacie spadków wartości akcji rosyjscy przedsiębiorcy stracili w pierwszych dniach po ogłoszeniu sankcji łącznie 16 mld USD.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl, twitter.com

#Ukraina #Rosja #USA #sankcje na Rosję #Petro Poroszenko #wess mitchell

redakcja