Utworzenie niezależnej i zintegrowanej geograficznie Palestyny w granicach z 1967 roku, ze stolicą we wschodniej Jerozolimie, nie może być dłużej odkładane - powiedział dziś prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Wczoraj terroryści z Hamasu rozpoczęli atak na Izrael na niespotykaną od wielu lat skalę. Zginęło już około 700 Izraelczyków.
"Trwały pokój na Bliskim Wschodzie jest możliwy jedynie poprzez ostateczne rozwiązanie konfliktu palestyńsko-izraelskiego" - zaznaczył Erdogan. Dodał, że Turcja jest gotowa dołożyć wszelkich starań, aby zakończyć konflikt izraelsko-palestyński i powstrzymać falę wzajemnych ataków.
Izrael w wyniku tzw. wojny sześciodniowej z 1967 roku zajął należące wówczas do Syrii Wzgórza Golan, jordański Zachodni Brzeg, część Jerozolimy, okręg Gazy i półwysep Synaj, który w 1979 roku - na mocy egipsko-izraelskiego porozumienia pokojowego - wrócił do Egiptu. Niepodległa Palestyna miałaby obejmować obszar Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy.
Do propozycji tureckiej mediacji odniosła się w niedzielę ambasador Izraela w Turcji Irit Lillian, mówiąc, że "jest na to obecnie zbyt wcześnie". Nie wykluczyła jednakże takiej możliwości.