Sąd w Sulmonie we włoskim regionie Abruzja nakazał rządowi Niemiec wypłatę odszkodowań tamtejszej gminie Roccaraso i rodzinom 128 ofiar hitlerowskiej masakry w listopadzie 1943 roku. Kwota odszkodowania opiewa łącznie na ponad 6,5 mln euro.
Dziennik "La Repubblica" podkreśla na swojej stronie internetowej, że to "historyczny wyrok", na mocy którego Niemcy jako "kraj - sukcesor Trzeciej Rzeszy" zostały uznane za winne masakry w lesie o nazwie Limmari w osadzie Pietransieri, gdzie w dniach od 16 do 21 listopada 1943 roku hitlerowcy zabili 128 cywilów.
Zgodnie z orzeczeniem sądu w Sulmonie Niemcy mają wypłacić 1,6 mln euro gminie Roccaraso, na terenie której doszło do egzekucji, oraz 5 mln euro spadkobiercom ofiar. Sędzia napisała w orzeczeniu, że mieszkańcy okolicy padli ofiarami "zabójstw, zagłady, deportacji" i że celem dowództwa wojsk niemieckich było zwalczanie wśród ludności cywilnej "wszelkiego zagrożenia dla niemieckiej supremacji".
Satysfakcję z wyroku wyraził burmistrz Roccaraso Francesco Di Donato, który nazwał decyzję sędziów "odważną i wzorcową".
Wiceburmistrz, adwokat Monica Oddis występująca także w roli pełnomocnika rodzin, oświadczyła: "Odpowiedzialność za tę masakrę była zawsze oczywista, a dzisiaj ofiary i ich rodziny otrzymały prawo do odszkodowań". Podkreśliła, że orzeczenie sądu wykracza poza aspekt ekonomiczny.
Może to być również istotny sygnał dla strony polskiej, która od kilku miesięcy przywraca w debacie publicznej temat reparacji za straty wyrządzone przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej. Od października działa zespół ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec, na którego czele stoi poseł PiS, Arkadiusz Mularczyk. Według sporządzonej niedawno przez Biuro Analiz Sejmowych ekspertyzie dotyczącej kwestii reparacji, Polska może bez problemu ubiegać się o odszkodowania za strraty wyrządzone przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej.