Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Szpital w Bieszczadach zamyka oddział. Pacjentów wypisano

Szpital w Ustrzykach Dolnych czasowo zawiesza pracę oddziału chorób wewnętrznych. Powodem jest brak lekarzy. Pacjenci zostali wypisani do domów albo przekazani do innych placówek.

Szpital w Ustrzykach Dolnych ma problemy kadrowe. Brakuje lekarzy internistów. Dyrekcja placówki zdecydowała więc o czasowym zawieszeniu oddziału chorób wewnętrznych, od 5 do 27 kwietnia.

Reklama

Stało się to po tym, jak z pracy zrezygnowało czterech lekarzy.

"Kierownik oddziału miał umowę do końca lutego i jej nie przedłużył, a trzej inni lekarze złożyli wypowiedzenia i pracowali do kwietnia”

– powiedziała p.o dyrektor Małgorzata Kormosz.

Na oddziale zostało jedynie dwóch lekarzy. Dyżurowali do piątku, kiedy z oddziału zostanie wypisany ostatni pacjent.

„Troje pacjentów zostało przekazanych do sąsiednich szpitali w Lesku i Sanoku, pozostali w stanie dobrym wrócili do swoich domów”

– przekazała Małgorzata Kormosz.

"Rzuć wszystko i wyjedź w Bieszczady"

Dyrekcja w ciągu trzech tygodni chce skompletować nowy zespół lekarzy.

"Trwają rozmowy z trzema osobami, ale jeżeli są lekarze z dużych ośrodków, którzy chcą >>rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady<<, to zapraszamy. Mamy niewielki, odpowiednio wyposażony oddział z łóżkami dla 25 pacjentów i zespół doświadczonych pielęgniarek. Proponujemy również mieszkania służbowe”

– powiedziała dyrektorka szpitala.

W czasie, gdy interna będzie zamknięta, oddział zostanie odświeżony. Ekipa remontowa zajmie się malowaniem ścian i drobnymi naprawami w łazienkach. Pracę rozpocznie w poniedziałek.

Oddział wewnętrzny ustrzyckiego szpitala w tym roku już raz wstrzymał pracę na kilka dni. Było to w połowie lutego i również z powodu problemów kadrowych.

Reklama