>parada sojuszników<<. Wiernopoddańcze demonstracje politycznego wsparcia ze strony krajów Unii Europejskiej wobec Londynu\" – napisa"> >parada sojuszników<<. Wiernopoddańcze demonstracje politycznego wsparcia ze strony krajów Unii Europejskiej wobec Londynu\" – napisa">
Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Szczyt bezczelności rzeczniczki rosyjskiego MSZ. Zacharowa puściła wodze fantazji

\"Teraz zacznie się >>parada sojuszników<<. Wiernopoddańcze demonstracje politycznego wsparcia ze strony krajów Unii Europejskiej wobec Londynu\" – napisała na Facebooku Maria Zacharowa, rzecznik prasowa rosyjskiego MSZ. W swoich fantazjach posunęła się do tego stopnia, że oskarżyła Wielką Brytanię o pogorszenie relacji na linii Rosja-UE.

arch.

Teraz rozpocznie się "parada suwerenności" - wiernopoddańcze demonstracje politycznego wsparcia Londynu przez kraje UE. Czy wiesz, co jest najpiękniejsze w tej wypaczonej interpretacji solidarności? Wyjaśnię ci. Wszystko, co teraz będzie miało miejsce w sferze publiczno-dyplomatycznej (przeglądy, wydalenia itp.), zostanie wyjaśnione w stolicach Unii Europejskiej przez "solidarność" z Londynem, zgodnie z wymogami wspólnej polityki zagranicznej UE

– pisze na Facebooku Zacharowa.

Jej zdaniem "byłoby nawet możliwe (choć nie niemożliwe), aby się z tym zgodzić, aby przywołać znane >>jednego za wszystkich i wszyscy za jednego>>".

Ale jest jedno "ale". Wielka Brytania opuszcza Europę. Nikt nie ogłosił przerw, a postępowanie rozwodowe jest w toku. Oznacza to, że kraj, który opuszcza Unię Europejską, wykorzystuje czynnik solidarności i narzuca dalsze pogorszenie stosunków z Rosją

– pisze. 

 

 



Źródło: facebook.com, niezalezna.pl

#Wielka Brytanie #Rosja #MSZ #Maria Zacharowa

redakcja