Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Syreny w Tel Awiwie, atak na obiekty nuklearne w Isfahanie. Napięcie na Bliskim Wschodzie rośnie

Izrael i Iran przeprowadziły wzajemne ataki w nocy z piątku na sobotę i w sobotę nad ranem. W Tel Awiwie słychać było syreny alarmowe, a w Iranie zaatakowany został obiekt nuklearny w Isfahanie. Izrael podał, że zabił dowódcę zagranicznej jednostki Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Siły izraelskie zaatakowały obiekt nuklearny w Isfahanie, jeden z największych w Iranie, ale nie odnotowano wycieku niebezpiecznych materiałów. Według irańskich mediów Izrael ostrzelał też budynek w mieście Kom w środkowej części kraju. Ze wstępnych doniesień wynika, że w ataki zginął 16-latek, a dwie osoby zostały ranne. 

Reklama

Izraelskie wojsko potwierdziło, że rozpoczęło kolejną serię nalotów na irańską infrastrukturę lotniczą oraz magazyny rakiet.

W nocy z piątku na sobotę słychać było syreny w środkowej części Izraela, w tym w Tel Awiwie, a także na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu. Nad Tel Awiwem widać były rozbłyski towarzyszące przechwytywaniu pocisków i słychać było eksplozje - podał Reuters. Do ataków doszło też w południowej części Izraela. Wojsko poinformowało, że Iran wystrzelił pięć pocisków balistycznych i wszystkie zostały przechwycone. Do tej pory nie pojawiły się informacje o ofiarach.  

Izraelski minister obrony Israel Kac poinformował w sobotę o śmierci Saida Izadiego, dowódcy palestyńskiej jednostki należącej do Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Według jego słów Izadi, który zginął w izraelskim ataku na jego mieszkanie w Kom, finansował i zbroił palestyńskie ugrupowanie terrorystyczne Hamas przed inwazją na Izrael 7 października 2023 r. Tego dnia Hamas i inne palestyńskie organizacje najechały południe Izraela, zabijając około 1200 osób, a 251 porywając. Zdarzenie to zapoczątkowało trwającą do tej pory wojnę w Strefie Gazy.

13 czerwca Izrael rozpoczął zmasowane ataki na Iran. Deklarowanym celem miały być obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Benjamin Netanjahu oświadczył wówczas, że Teheran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Iran odpowiedział ostrzałem rakietowym Tel Awiwu i innych izraelskich miast. 

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama