Byłem ostatnio w Berlinie, Niemczech, żeby zapytać Niemców o to, co uważają na temat błędnego terminu "polskie obozy zagłady" i zapytać ich co wiedzą o roli Polski podczas drugiej wojny światowej – pisze w opisie do filmu Tompson.
Wiele osób nie chciało rozmawiać, gdy dowiedzieli się, że będą pytani o Holokaust.
Jak się szybko okazało, albo nie chcieli z nami rozmawiać albo mało co wiedzieli, dlatego też rozbudowałem sondę o wstępny komentarz o tym jak wygląda proces wybielania historii Niemiec
– dodał.
W odpowiedzi na pytania pojawiały się różne odpowiedzi.
Polacy byli okupowani przez nazistów, prześladowani i mordowani
– powiedziała jedna kobieta.
Polska była po stronie nazistów
– mówił z kolei inny mężczyzna.
Ach, rozumiem, chodzi o to, że obozy zagłady są w Polsce, ale nie są polskie
– powiedział kolejny zapytany na ulicy młody człowiek.
Zapytano również o nowelizację ustawy o IPN. Czy to sprawiedliwe prawo, by karać za używanie terminu „polskie obozy zagłady”?
Może to przesada prawnie to regulować, ale jest to słuszne
– odpowiedziała jedna z rozmówczyń.
Pojawiały się też ostrzejsze komentarze.
Nie można ani mówić, że przeszłość nie miała miejsca, ani próbować o niej zapomnieć. Historia jest ważna, dojrzewa się znając swoją historię, znając ją znam się samego siebie. Jeśli negujesz swoją historię, to nie widzę powodu, dla którego powinieneś żyć na tym świecie
– powiedział inny mężczyzna.
Tompson zapytał również o wiedzę, jaką przekazuje się w szkołach.
Uczą Was w szkole o roli Polski podczas II Wojny Światowej?
Nie, nie za bardzo – odpowiedziała dwójka młodych ludzi.