Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Śmierć dziennikarki tropiącej wielką aferę. "To upadek demokracji i wolności słowa"

Jak podają zagraniczne media, Daphne Caruana Galizia, dziennikarka zajmująca się śledztwem w sprawie afery \"Panama Papers\" na Malcie zginęła wczoraj wieczorem w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego. Bomba rozerwała na strzępy samochód maltańskiej dziennikarki. Jeden z maltańskich polityków określił zdarzenie \"upadkiem demokracji i wolności słowa\".

screen Twitter.com/@shaspi

Lokalne media poinformowały, że do wybuchu bomby, w wyniku którego zginęła dziennikarka tropiąca sprawę Panama Papers doszło wczoraj wieczorem niedaleko jej domu w miejscowości Bidnija na Malcie. Ciało Daphne Caruany Galizii miał - według doniesień - znaleźć jej syn, który zainteresował się głośnym wybuchem w pobliżu. Eksplozja była tak silna, że fragmenty auta zostały rozrzucone na pobliskich polach w promieniu kilkunastu metrów.

A car bomb killed the anti corruption journalist #DaphneCaruanaGalizia in #Malta. Before dying she had received death threats pic.twitter.com/Ts4yhSohTb

— Basir Ahang (@basirahang) 16 października 2017

Who could have orchestrated the assasination of #DaphneCaruanaGalizia ... a car bomb assasination in 21st century #Europe pic.twitter.com/pdMby1K3x0

— NK Observer (@NKobserver) 17 października 2017

Dziennikarka, nazywana przez zachodnie portale polityczne "jednoosobowym WikiLeaks", prowadziła blog, na którym opisywała kulisy afery Panama Papers i korupcyjnych skandali na Malcie. Poruszane przez nią wątki dotyczyły istotnych postaci życia politycznego i biznesowego na wyspie. Magazyn "Politico" uhonorował w ubiegłym roku dziennikarkę, umieszczając jej nazwisko na liście "28 osób, które kształtują i wstrząsają Europą".

Według doniesień mediów, Daphne Caruana Galizia miała kilkanaście dni temu informować policjantów o tym, że czuje się zagrożona, miała również otrzymywać pogróżki. Jak dotychczas, nikt nie przyznał się do zamachu.

Prezydent Malty, Maria-Louise Coleiro Preca zaapelowała, aby "okazać solidarność, ale ważyć słowa i nie wypowiadać przedwczesnych sądów". Adrian Delia, lider opozycji na Malcie, powiedział, że jest to "upadek demokracji i wolności słowa". Do sprawy odniósł się także Antonio Tajani, przewodniczący Parlamentu Europejskiego. 

"Brutalne morderstwo Daphne Caruany Galizii: tragiczny przykład dziennikarki, która poświęciła swoje życie na poszukiwanie prawdy"

- napisał na Twitterze szef PE.

Brutal murder of Daphne Caruana Galizia: tragic example of journalist who sacrificed her life to seek out the truth. She won’t be forgotten.

— EP President Tajani (@EP_President) 16 października 2017

Tysiące Maltańczyków łączy się w żałobie. Licznie zgromadzili się oni m.in. pod domem dziennikarki. Znicze zapłonęły również pod maltańskimi placówkami dyplomatycznymi w innych krajach.

 

 



Źródło: theguardian.com, timesofmalta.com

#zamach #Panama Papers #Malta #daphne caruana galizia

redakcja