GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Rośnie bilans ofiar, a może być gorzej... Reuters: protestujący zdobyli karabin szturmowy

Protest "żółtych kamizelek" w Paryżu przybiera na sile. Policja informuje już o 65 osobach rannych, wśród których jest 11 policjantów. Jak informuje Reuters, protestujący w Paryżu podpalili budynek, a z jednego z radiowozów ukradziono karabin szturmowy.

Paryż
Paryż
twitter.com/screenshot/@PrawyPopulista

Premier Francji Edouard Philippe informował, że koło południa w całej Francji manifestowało 36 tys. ludzi, a w Paryżu około 5,5 tys.

Trzy godziny później, po południu, w całym kraju liczba protestujących według francuskiego MSW wzrosła do 75 tys.

Demonstracje odbywały się trzeci weekend z rzędu. Według danych MSW w pierwszych udział brało 282 tys. osób, a w drugich - 106 tys., z czego 8 tys. w stolicy.

Szef francuskiego MSW Christophe Castaner przed południem napisał na Twitterze, że na Polach Elizejskich i wokół nich oraz w pobliżu Łuku Triumfalnego jest "1500 wichrzycieli".

Chcę powiedzieć, jak bardzo mnie zaskoczyło takie zakwestionowanie symboli Francji: fakt, że miejscem manifestacji stał się Łuk Triumfalny nad grobem Nieznanego Żołnierza - powiedział Philippe. - Nie podobają mi się takie obrazki, zaskakują mnie

- napisał.

Tymczasem, jak informuje Reuters protestujący w Paryżu podpalili budynek, a z jednego z radiowozów ukradziono karabin szturmowy

 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#protest #ofiary #karabin #Żółte kamizelki #Paryż

redakcja