Wczoraj Władimir Putin "rzucił wyzwanie" nowo wybranemu prezydentowi Ukrainy - podpisał dekret o uproszczonym trybie uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców tzw. republik ludowych w ukraińskim Donbasie. Tymczasem szybka reakcja na decyzję władz Rosji napłynęła z Waszyngtonu. Komunikat Departamentu Stanu jest jednoznaczy.
Amerykański Departament Stanu wydał oświadczenie, w którym skrytykował decyzję Kremla ws. uproszczonej procedury przyznawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom kontrolowanych przez Rosję regionów na wschodzie Ukrainy.
- Poprzez tę skrajnie prowokacyjną akcję Rosja zwiększa swe ataki na suwerenność i terytorialną integralność Ukrainy
- napisano w komunikacie Departamentu Stanu.
- Skrócenie procedury przyznawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom kontrolowanych przez separatystów regionów wschodniej Ukrainy może przeszkodzić w realizacji porozumień mińskich
- przestrzegł amerykański MSZ.
Decyzję Moskwy o uproszczonym trybie uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców tzw. republik ludowych w ukraińskim Donbasie potępili wcześniej czołowi politycy ukraińscy, w tym - ustępujący po przegranych wyborach prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oraz prezydent-elekt Wołodymyr Zełenski.
Poroszenko ocenił, że działania Kremla naruszają międzynarodowe prawo.
- Nielegalne wydanie paszportów Federacji Rosyjskiej według tzw. południowoosetyjskiego i abchaskiego schematu to próba usprawiedliwienia i legitymizowania wojskowej obecności Rosji na okupowanym terytorium Donbasu
- powiedział.
Na Twitterze Poroszenko napisał, że decyzja prezydenta Rosji to "kolejna bezprecedensowa ingerencja w sprawy wewnętrzne suwerennego państwa"
Указ Президента РФ щодо спрощеної процедури набуття громадянства РФ громадянами України, які проживають на тимчасово окупованих територіях Донецької та Луганської областей - чергове безпрецедентне втручання РФ у внутрішні справи незалежної держави.
— Петро Порошенко (@poroshenko) 24 kwietnia 2019
W środę prezydent Władimir Putin podpisał dekret o uproszczonym trybie uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców tzw. republik ludowych - Ługańskiej i Donieckiej - powołanych przez prorosyjskich separatystów w ukraińskim Donbasie, określając ten krok jako podyktowany racjami "humanitarnymi".
Stany Zjednoczone objęły Rosję - jej instytucje oraz wpływowych przedstawicieli biznesu - całym szeregiem sankcji w związku z aneksją Krymu w 2014 r. oraz zaangażowaniem wojskowym na wschodzie Ukrainy.