Jewgienij Prigożyn ogłosił odwrót najemników, którzy szli w kierunku Moskwy, do obozów polowych. "Jeśli Grupa Wagnera ustępuje, to prawdopodobnie dlatego, że minister obrony Rosji Siergiej Szojgu i szef Sztabu Generalnego generał Walerij Gierasimow zostaną zastąpieni przez przedstawicieli lojalnych wobec Jewgienija Prigożyna - oświadczył na Twitterze republikański senator Marco Rubio. Amerykański polityk jest zdania, że taki układ uczyni właściciela Grupy Wagnera "najsilniejszym człowiekiem w Rosji".
Prigożyn w oświadczeniu audio oznajmił, że Grupa Wagnera dotarła na odległość 200 km od Moskwy i w tym czasie "nie przelała ani jednej kropli krwi swych żołnierzy". Dodał, że "teraz nastąpił moment, gdy może dojść do tego przelewu krwi", wobec czego "zdając sobie sprawę z odpowiedzialności" za taką sytuację najemnicy rozpoczynają odwrót.
"Idziemy z powrotem, do obozów polowych" - oznajmił Prigożyn.
"Jeśli rzeczywiście Wagner ustępuje, to prawdopodobnie dlatego, że szef sztabu armii Gierasimow i minister obrony Szojgu zostają zastąpieni przez oficjeli lojalnych wobec Prigożyna i to uczyni go najsilniejszym człowiekiem w Rosji"
- napisał Rubio na Twitterze, odnosząc się do informacji o zawróceniu kolumny najemników zmierzającej ku Moskwie.
If in fact Wagner is standing down it is likely because Army Chief of Staff Gerasimov & Defense Minister, Shoigu are being replaced by officials loyal to Prigozhin & that would make him the most powerful man in Russia now
— Marco Rubio (@marcorubio) June 24, 2023
Szojgu i Gierasimow od miesięcy są obiektami ostrej krytyki ze strony szefa Grupy Wagnera m.in. za sposób w jaki prowadzą wojnę Rosji przeciwko Ukrainie.
Rubio, który jest wiceprzewodniczącym senackiej komisji ds. wywiadu, ocenił też, że obok wpływu na sytuację wojenną, "największą konsekwencją ostatnich 24 godzin jest to, że młodszy partner Chin w ich antyamerykańskiej koalicji jest znacząco słabszy i bardziej podatny, niż kiedykolwiek".