Urzędujący prezydent Rosji Władimir Putin oddał głos w jednym z moskiewskich lokali wyborczych podczas odbywających się dziś wyborów szefa państwa. Zapewnił, że będzie zadowolony z każdego wyniku, który pozwoli mu "realizować zadania prezydenta".
- Jestem przekonany o słuszności programu, który proponuję naszemu krajowi
- powiedział Putin, cytowany przez agencję Interfax.
65-letni polityk, będący na Kremlu najdłużej urzędującym politykiem od czasów Józefa Stalina, dziś walczy o fotel prezydencki po raz czwarty w swej karierze. Powszechnie uważa się, że wygra i tym razem. Zgodnie z sondażami zamierza głosować na niego około 70 procent wyborców.
Владимир Путин проголосовал на выборах Президента России https://t.co/p5hMpEXDPW pic.twitter.com/aHLLNkSsWj
— Президент России (@KremlinRussia) 18 marca 2018
Od 1999 roku, kiedy za prezydentury Borysa Jelcyna został premierem, Putin nie zszedł ani razu z rosyjskiej sceny politycznej. Na czele państwa stał już w latach 2000-2008, potem do 2012 roku formalnie był premierem, a na Kremlu zastępował go jeden z jego najbardziej zaufanych współpracowników, obecny szef rządu Dmitrij Miedwiediew.
Wprowadzona w 2012 roku poprawka do rosyjskiej ustawy zasadniczej wydłużyła prezydencką kadencję z czterech do sześciu lat, w związku z czym w razie wygranej Putin może zasiadać w fotelu prezydenta Rosji do 2024 roku.
Ze względu na obowiązywanie w Rosji aż dziewięciu stref czasowych głosowanie w wyborach trwa niemal dobę. Rozpoczęło się o godz. 21 w sobotę czasu polskiego w najdalej wysuniętych na wschód regionach - na Czukotce i Kamczatce, i potrwa do godz. 19 czasu polskiego w graniczącym z Polską obwodzie kaliningradzkim.