Przedsiębiorca skazany za udawany pocałunek. Musi zapłacić blisko 15 tys. euro grzywny
Sąd Najwyższy Andaluzji (TSJA) w Hiszpanii, skazał w poniedziałek lokalnego przedsiębiorcę na blisko 14 tys. euro grzywny za to, że udawał, iż całuje regionalną deputowaną z Unidas Podemos Teresę Rodriguez. Sędzia uznał to za akt “wykorzystania seksualnego”.
Kobieta nie życzyła sobie tego rodzaju zachowania i uznała je za zniewagę.
Poniedziałkowy werdykt ma związek ze spotkaniem zorganizowanym w andaluzyjskiej izbie handlowej w Sewilli w grudniu 2016 r. W trakcie imprezy z udziałem lokalnych polityków i biznesmenów jeden z przedsiębiorców wykonał gest sugerujący, że całuje deputowaną UP.
Wprawdzie świadkowie zeznali, że do rzeczywistego pocałunku nie doszło, gdyż biznesmen pocałował własną rękę, ale wskazywali, iż mężczyzna drugą dłonią objął lewicową polityk, co sąd uznał za "wykorzystanie seksualne".
- Nie ma najmniejszych wątpliwości, że czyn oskarżonego miał charakter działania o podłożu seksualnym (…), którego ofiara sobie nie życzyła
- orzekł sąd w sprawie wytoczonej właścicielowi andaluzyjskiej firmy meblarskiej.
Sędzia orzekł, że z zasądzonej od przedsiębiorcy kary grzywny 13,8 tys. euro mężczyzna musi wypłacić Teresie Rodriguez kwotę 2,5 tys. euro tytułem odszkodowania.
- To nie są żarty (…). To jest przestępstwo. Zapamiętajcie to sobie, Panowie
- napisała na Twitterze po wydaniu orzeczenia regionalna deputowana bloku Unidas Podemos (UP).
Teresa Rodriguez jest jedną z twarzy kampanii feministycznych w Andaluzji, a także współorganizatorką protestów przeciwko przemocy na tle seksualnym, w tym wieców przeciwko grupie pięciu mężczyzn, zwanej "La Manada". W 2016 r. dopuścili się oni agresji na tle seksualnym wobec nastolatki w Pampelunie, w północno-wschodniej Hiszpanii.
Wprawdzie w 2018 r. grupa, w której skład wchodził m.in. były żołnierz i policjant, została skazana na 9 lat więzienia, ale jak ujął to w werdykcie pierwszej instancji sąd w Nawarze, jej członkowie ponieśli karę jedynie "za wykorzystanie seksualne", a nie za gwałt. W hiszpańskim kodeksie karnym oba te przestępstwa są odmiennie karane.
Ostatecznie w czerwcu 2019 r. hiszpański Sąd Najwyższy skazał pięciu członków "La Manady" na karę więzienia od 15 do 17 lat.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
