Około 70 tys. Rumunów zebrało się w stolicy kraju, by zaprotestować przeciwko przyjętej przez Parlament ustawy, która zdaniem krytyków utrudni ściganie przestępstw i korupcję na wysokim szczeblu – podaje foxnews.com.
Protestujący zaczęli przyjeżdżać w sobotę do stolicy pociągami z innych miast. Witani są przez ludzi machających rumuńskimi flagami. Demonstranci zbierają się na placu uniwersyteckim w Bukareszcie, skąd udadzą się do Parlamentu.
Parlament zatwierdził w zeszłym miesiącu zmiany w prawie, które mogą doprowadzić do wycofania się z walki z korupcją – podaje foxnews.com
#Romania | Approximately 70,000 Romanians protesting now for the #RuleOfLaw and against the ruling coalition's attempt to weaken the justice system. pic.twitter.com/ubgEV0TmDP
— Dragoş Ioniţă (@DragosIonita) 20 stycznia 2018
Desygnowana w środę na premiera Rumunii 54-letnia eurodeputowana Vioricę Dancilę popiera reformę systemu sądownictwa.
Rumunia była w zeszłym roku areną wielkich antyrządowych protestów. W styczniu krótko po zaprzysiężeniu gabinetu Sorina Grindeanu, rząd zaproponował ustawę depenalizującą „drobną korupcję”.
Mars for Justice in Romania!!! pic.twitter.com/HUJi6nspN6
— Lisette (@Lisette_Oancea) 20 stycznia 2018
Ogłoszenie projektu ustawy wywołało dwutygodniowe wielotysięczne protesty uliczne, najliczniejsze od czasu obalenia komunizmu.
Live protests from Bucharest ???????? pic.twitter.com/4BRWKNnRoG
— România (@MandruRoman) 20 stycznia 2018
#Romania on the streets fighting against #corruption! #justice #freedom #democracy #rezist #cluj pic.twitter.com/jXyTUzGOUN
— Dora Ursateanu (@DoraUrsateanu) 20 stycznia 2018