Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Poważny problem władz Francji. Przestępczość rośnie, kontroli brak... Tak źle nie było od 1974 roku!

Francuska policja zgodnie z planem szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych próbuje odzyskać kontrolę nad 47 strefami francuskich miast określanych jako „znajdujące się poza kontrolą władzy” - pisze o tym "Le Figaro". Eksperci oceniają, że wysiłki policji na razie nie przynoszą efektów. Kraj pogrążony jest w przestępczej fali.

Emmanuel Macron
Emmanuel Macron
Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Najnowsze statystki pokazują wzrost o 8,5 proc. liczby zabójstw we Francji w latach 2018-2019. W zeszłym roku odnotowano we Francji 970 zabójstw, rok wcześniej - 894. Dane za zeszły rok są najwyższe od 1974 roku - podkreśla dziennik "20 minutes".

- To są przede wszystkim porachunki gangów i walka o zdobycie nowych rewirów do handlu narkotykami i żywym towarem w dzielnicach określanych jako wyjęte spod prawa

– tłumaczy sekretarz stanu w MSW Laurent Nunez cytowany przez "20 minutes".

Jak informują francuskie służby, wysoka liczba zabójstw w 2019 roku nie wynika z ataków terrorystycznych, ale „ze wzrostu przemocy i tolerancji wobec przemocy w społeczeństwie”. Patrice Ribeiro ze związku zawodowego oficerów policji Synergie-Officiers w telewizji informacyjnej BFM TV tłumaczył rosnącą liczbę zabójstw we Francji „brutalizacją życia społecznego” oraz „tolerancją przemocy”.

W 2019 roku szef MSW Christophe Castaner zaprezentował plan odzyskania dostępu do dzielnic francuskich miast, do których policja nie ma wstępu - przypomina "Le Figaro". Chodzi o rejony Marsylii, Bordeaux, Lille, Tuluzy, Besancon czy podparyskich Saint-Denis, Sevran i Yvelines.

Ministerstwo powierzyło tę misję 600 funkcjonariuszom. Od 10 do 35 policjantów wysłano do każdej ze stref określanych jako „znajdująca się poza kontrolą władz”. W strefach tych zainstalowano dodatkowe kamery, a funkcjonariuszom towarzyszą psy wyszkolone w poszukiwaniu narkotyków. - Co roku we Francji zatrzymanych zostaje około 200 tys. osób w związku z handlem narkotykami lub ich posiadaniem - przywołuje statystki "Le Figaro". Wartość rynku narkotyków we Francji szacowany jest na 3 mld euro.

- Problemem jest również przemoc i ataków na policjantów

 – mówi szef policji Jean-Marie Salanova cytowany przez dziennik.

W opublikowanym dziś badaniu Fiducial-Odoxa 60 proc. Francuzów zadeklarowało, że ich kraj nie jest obecnie bezpieczniejszy niż przed atakami terrorystycznymi z listopada 2015 roku w Paryżu, w których zginęło 130 osób.

- Uważam, że przed nami jeszcze długa droga do zrealizowania planu ministra Castanera i odzyskania zakazanych stref

 – podsumowuje wysiłki francuskiej policji Ribeiro, cytowany przez kanał BFM TV.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#przestępczość #Francja #Emmanuel Macron

redakcja