Wiceszef MSZ Konrad Szymański w opublikowanym dziś wywiadzie dla portugalskiego dziennika "Diario de Noticias" skrytykował propozycje KE w sprawie redukcji wypłat unijnych. Podkreślił ponadto, że Polska nie akceptuje żadnych cięć w budżecie UE.
W wywiadzie dla czołowego dziennika Portugalii wiceminister wskazał, że Warszawa negatywnie ocenia postulaty KE.
- Zaproponowane cięcia, nie tylko w stosunku do Polski, są nie do zaakceptowania. Nie możemy zgodzić się na tak nierównomierną redystrybucję wewnątrz UE, aby nie powiedzieć - dyskryminującą. Wierzę, że inne kraje, m.in. Portugalia, podzielają tę opinię
- oświadczył Szymański.
Polski dyplomata odnotował, że zawetowanie propozycji cięć budżetowych zapowiedzieli już premierzy Węgier i Holandii.
- Polska i Portugalia będą dążyć do przedstawienia swojej propozycji
- dodał wiceszef MSZ.
Zgodnie z wtorkową propozycją KE Polska ma otrzymać w nowym wieloletnim budżecie 64 mld euro z funduszy spójności, czyli o 19,5 mld euro mniej niż obecnie.
W wywiadzie dla "Diario de Noticias" Szymański sceptycznie odniósł się również do działań Parlamentu Europejskiego, wskazując, że jest on zgromadzeniem w mniejszym stopniu reprezentującym wyborców niż parlamenty narodowe. Dodał, że już sam system wyboru eurodeputowanych może zniechęcać mieszkańców Starego Kontynentu do udziału w wyborach do PE.
- Jedyną prawdziwą demokracją w Europie jest dziś ta w poszczególnych krajach członkowskich. Demokracja ponadnarodowa nie jest zrozumiała. Ona nie działa. (...) Proces ten jest tak rozbity i zdecentralizowany, że tak naprawdę nie ma zwycięzców w wyborach europejskich. Akt wyborczy jest tam całkowicie abstrakcyjny
- ocenił Szymański.
Wiceszef MSZ odbył we wtorek w Lizbonie konsultacje polityczne z przedstawicielami rządu Portugalii. Wśród głównych tematów rozmów była m.in. kwestia nowego budżetu Unii Europejskiej.