Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

„Plan polega na przerwaniu masakry”. Sakiewicz wskazał, co wynika ze spotkania Trump-Zełenski

"Prezydent Donald Trump konsekwentnie chce wymusić pokój na obydwu stronach" - ocenił redaktor Tomasz Sakiewicz niedzielne spotkanie amerykańskiego przywódcy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Prezes Telewizji Republika wskazał na trzy konkretne sprawy, które wynikają z oświadczenia obu przywódców.

Na Florydzie odbyło się spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem. Prezydenci rozmawiali o zakończeniu wojny na Ukrainie. Na konferencji ukraiński przywódca oznajmił, że "20-punktowy plan pokojowy osiągnięty jest w 90 proc."

Najpierw pokój

Wystąpienie przywódców skomentował na antenie Telewizji Republika prezes stacji Tomasz Sakiewicz. Jak stwierdził, wynikają z niego trzy istotne sprawy.

 Po pierwsze, Trump konsekwentnie chce wymusić pokój na obydwu stronach, czyli przerwać masakrę, w której zginęło już prawdopodobnie około miliona osób [...] i w której Ukraina jest państwem już całkowicie wykrwawionym, a Rosja w nie najlepszej kondycji - wskazał.

"Trump próbuje obydwu stronom powiedzieć - tu nikt nie może być wygrany, trzeba to przerwać, a potem rozmawiać dalej. Zdaje się, że to jest istota tego 20-punktowego planu, żeby przerwać masakrę, a korzystne warunki wyjścia z sytuacji przedstawić już po po przerwaniu działań wojennych"

– powiedział.

Zełenski ryzykuje?

Jak ocenił red. Sakiewicz, z niedzielnych wydarzeń wynika też, że prezydent "Zełenski zgadza się prawdopodobnie na więcej, niż może to zaakceptować sama Ukraina". - A zgadza się trochę hazardowo, wiedząc, że Putin i tak się na to nie zgodzi. Więc po prostu prezydent Zełenski ryzykuje gniew Ukraińców, zakładając, że nie będzie zgody ze strony Rosji na pokój, bo Rosja po prostu pokoju nie chce - oznajmił.

"Rosja szuka wszelkich pretekstów, żeby zniszczyć Ukrainę, rozebrać ją, a co najwyżej zgodzić się na taki pokój, który będzie tylko etapem do dalszego podboju Ukrainy"

– stwierdził.

"Sprawa polska wróciła dzięki Nawrockiemu"

Trzecia sprawa, to sprawa polska, która - zdaniem prezes Republiki - "bardzo mocno wróciła dzięki staraniom prezydenta Nawrockiego". Przypomniał niedzielny wywiad byłego prezydenta Andrzeja Dudy w "Politycznej kawie", w którym stwierdził, że Donald Tusk nie ma żadnej zdolności do rozmawiania z zagranicą, szczególnie z USA, ale taką zdolność posiada prezydent Nawrocki.

"Dzięki tej zdolności dzisiaj wróciliśmy, bardzo mocno. Prezydent Nawrocki zresztą wskazał [podczas rozmowy europejskich przywódców z Trumpem i Zełenskim] te asy w rękawie, które mamy. 90 proc. pomocy dla Ukrainy przechodzi przez nasze lotnisko w Jasionce, pod Rzeszowem i generalnie przez Polskę. Stąd zresztą te ataki na Polskę, na polską infrastrukturę ze strony Rosji, bo bez tej pomocy [...] Ukraina nie dałaby rady prowadzić wojny [...] prezydent Nawrocki to wykorzystał, mówiąc, nie można rozmawiać o pokoju na Ukrainie bez Polski, bo przecież tam padają rzeczy, które dotyczą jak najbardziej polskiego bezpieczeństwa"

– powiedział.

Zdaniem prezesa Republiki do podpisania porozumienia pokojowego nie dojdzie szybko. Zaznaczył jednak, że choć sytuacja Rosji jest obecnie lepsza i "ma jeszcze czas na odwlekanie negocjacji", to nie będzie chciała narażać się na kolejne, poważne sankcje. 

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane