We wtorek prezydent Turcji weźmie w Sarajewie udział w dorocznym spotkaniu w ramach Procesu Współpracy w Południowo-Wschodniej Europie (SEECP).
Agencja dpa podkreśla, że Turcja przywiązuje do Bałkanów dużą wagę strategiczną. Liczy na zdobycie tam wpływów ekonomicznych i politycznych za pośrednictwem muzułmanów, których przodkowie przeszli na islam pod panowaniem osmańskim, trwającym tam od XV w. do początków XX w.
Przed odlotem ze Stambułu Erdogan podkreślał, że pokój, stabilność i dobrobyt na Bałkanach mają dla Turcji wielkie znaczenie. Po przylocie do Sarajewa prezydent odwiedził turecki kontyngent w siłach pokojowych EUFOR w Bośni i Hercegowinie oraz spotkał się z trzyosobowym Prezydium BiH, w którym swego przedstawiciela mają bośniaccy Muzułmanie, Serbowie i Chorwaci. Przewodniczącym jest obecnie bośniacki Serb Milorad Dodik.
Władze BiH poinformowały, że na lotnisku w Sarajewie doszło do szamotaniny między bośniacką policją graniczną a ochroniarzami Erdogana, którzy po przylocie nie chcieli oddać broni. Rzeczniczka policji granicznej Jasminka Mujić powiedziała, że ochroniarze „nie chcieli uszanować procedury”, nakazującej im poddanie się kontroli i oddanie broni. Incydent zakończył się, kiedy prezydent wyszedł z samolotu.