Wyraźne zaniepokojenie wyrażają ostatnio ekonomiści zza naszej zachodniej granicy. Ich zdaniem Niemcom może w najbliższym czasie grozić recesja. Niektóre z największych niemieckich koncernów takich jak: Deutsche Bank, BASF oraz Bayer AG tną zatrudnienie. Z kolei wiele innych ogranicza politykę zatrudniania nowych pracowników.
Jak podkreśla portal Deutsche Welle wśród ekonomicznych ekspertów nie ma zgodności co do tego, czy najnowsze doniesienia o zwolnieniach w wielu największych koncernach rzeczywiście wskazują na nadchodzące poważne problemy rynku pracy w Niemczech.
Część z nich odradza „popadanie w panikę”. Ich zdaniem obecnie w całej gospodarce trzeba się liczyć nie z likwidacją zatrudnienia, lecz ze spowolnieniem zatrudniania nowych pracowników. Jednak także i oni potwierdzają, że aktualne osłabienie koniunktury gospodarczej odbija się negatywnie na rynku pracy szczególnie w firmach produkcyjnych. Według ich oceny przyczyną jest nie tylko koniunktura, lecz także problemy wewnętrzne wielu firm.
Jak informuje portal Deutsche Welle tych umiarkowanie optymistycznych prognoz nie podziela szef VP-Banku Thomas Gitzel, którego zdaniem „Niemcom grozi recesja. Nie tylko wielkie koncerny likwidują miejsca pracy, ale dzieje się to również w małych przedsiębiorstwach”.
Eksperci pocieszają, że cięciu zatrudnienia w przemyśle towarzyszyć będzie powstawanie nowych miejsc w budownictwie oraz w dużej części sektora usług. Niektórzy ekonomiczni analitycy są także zdania, że wielkie koncerny pojawiają się wprawdzie w nagłówkach gazet, ale decydująca dla polityki zatrudnienia w Niemczech jest ocena ogólnego rozwoju gospodarczego głównie przez średnie przedsiębiorstwa.
Jak przypominają niemieckie media Deutsche Bank zapowiedział tydzień temu zwolnienie do 2022 r. 18 tys. osób. Z kolei w czerwcu koncern chemiczny BASF poinformował, że do końca 2021 roku zlikwiduje w swych zakładach na całym świecie 6 tys. miejsc pracy. W listopadzie ubiegłego roku koncern Bayer AG z Leverkusen, podał do wiadomości, że zamierza zlikwidować do końca 2021 r. 12 tys. miejsc pracy. Najwięcej zwolnień ma być w Niemczech.