Dziś około godziny 7:35 rano - w wieku 88 lat zmarł papież Franciszek. Głowa kościoła katolickiego o miesięcy zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Niespodziewaną, a zarazem przykrą informację przekazała chwilę po godz. 9 stolica apostolska. Jeszcze wczoraj papież Franciszek uczestniczył w celebracjach wielkanocnych w Bazylice Świętego Piotra.
- Najdrożsi bracia i siostry, z głębokim smutkiem muszę ogłosić śmierć naszego Ojca Świętego Franciszka. O 7.35 rano, Biskup Rzymu, Franciszek, powrócił do domu Ojca
- przekazał kard. Kevin Farrell.
Z informacji przekazanych przez Watykan wynika, że dziś o godz. 20 odbędzie się ceremonia potwierdzenia śmierci głowy kościoła katolickiego, a także złożenia ciała Franciszka do trumny.
Ceremonii przewodniczyć będzie Kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego, kardynał Kevin Joseph Farrell.
Co było przyczyną śmierci papieża?
We włoskich mediach przewija się informacja, że prawdopodobną przyczyną zgonu Franciszka był udar mózgu. Mimo, że oficjalnie dowiemy się o wszystkim dopiero wieczorem, to dziennik "Corriere della Sera", powołując się na niepotwierdzone doniesienia krążące w Watykanie, pisze w swojej publikacji właśnie o udarze.
Uważa się, że przyczyną śmierci papieża Franciszka był udar. W ciągu najbliższych kilku godzin Stolica Apostolska wyda oficjalne oświadczenie podające przyczynę zgonu.
– czytamy w publikacji.