Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Mała "osłoda" dla Timmermansa. Przez najbliższy czas to on stanie na czele Komisji Europejskiej

Frans Timmermans, znany z licznych utarczek z polskim rządem unijny komisarz, przez najbliższe dni stanie na czele Komisji Europejskiej. Powodem jest operacja, którą musi przejść przewodniczący tego unijnego organu, Jean-Claude Juncker. Jeszcze jesienią szefostwo KE obejmie Ursula von der Leyen, która zastąpi ustępującego ze stanowiska Junckera.

Autor: redakcja

O tym, że stery w Komisji Europejskiej na krótki czas przejmie Frans Timmermans, poinformował portal euractiv.com. Komisarz UE ds. lepszej regulacji, rządów prawa i Karty Praw Podstawowych, a zarazem pierwszy wiceprzewodniczący KE pokieruje pracami Komisji pod nieobecność przewodniczącego, Jean-Claude'a Junckera, który musi przejść operację z powodu wykrycia u niego tętniaka aorty.

Reklama

Euractiv podaje, że tymczasowe władztwo Timmermansa potrwać może około dwóch tygodni. Portal przypomina również o toczących się latem rozmowach dotyczących kształtu nowej Komisji Europejskiej i tym, że Frans Timmermans miał realne szanse objęcia sterów w KE. Był on tzw. kandydatem wiodącym (niem. spitzenkandidat) ugrupowania socjalistów, jednak jego kandydaturę na szefa Komisji skutecznie zablokowały m.in. kraje Grupy Wyszehradzkiej.

Ostatecznie, jako kandydatkę na przewodniczącą w Berlaymont przyjęto niemiecką polityk, Ursulę von der Leyen, która skompletowała już niemal w całości swoją radę komisarzy, w której Timmermans zachowa wysokie stanowisko.

Nowa KE, jeśli zostanie przyjęta przez Parlament Europejski, rozpocznie swoją pracę prawdopodobnie na początku grudnia, jednak nie jest wykluczone, że inauguracja nastąpi nawet w przyszłym roku.

Jean-Claude Juncker, ustępujący szef KE, musi poddać się operacji po tym, jak wykryto u niego tętniaka aorty. W sierpniu szef KE przeszedł operację usunięcia pęcherzyka żółciowego. By przejść pilną cholecystektomię, Juncker musiał skrócić wakacje w Austrii. Ze względu na swój stan szef KE nie wziął też udziału w szczycie G7 we francuskim Biarritz.

Według cytowanego anonimowo przez Reutera unijnego urzędnika operacja tętniaka była od tygodni przekładana, a politykowi nie pozwalano na latanie samolotem.

Autor: redakcja

Źródło: euractiv.com, PAP, niezalezna.pl
Reklama